Były prezydent George W. Bush stwierdził w ubiegłym tygodniu, że myśli, iż jego brat Jeb, gubernator Florydy, chce być głową państwa. Dodał, że zachęca brata, aby wysunął swoją kandydaturę. W opinii George'a W., Jeb byłby świetnym prezydentem.
W rozmowie z telewizją FOX były prezydent powiedział, że jego brat jeszcze nie podjął decyzji odnośnie swych planów politycznych, ale rozważa możliwość ubiegania się o prezydenturę z ramienia Partii Republikańskiej − tak jak brat i ojciec.
Jak dotąd wiąż nie wiadomo, kto będzie się ubiegał o nominacje Partii Demokratycznej. Oczekuje się, że do wyścigu przystąpi Hillary Rodham Clinton, była sekretarz stanu i senator oraz dawna Pierwsza Dama.
Do planów wyborczych Jeba odnosi się przychylnie jego ojciec, były prezydent George H. Busha, ale jest im przeciwna matka. Barbara Bush cytowana była przez media, wyraża nadzieję, że Jeb nie będzie się starał o prezydenturę.
Była Pierwsza Dama wielokrotnie publicznie wyrażała niechęć do dynastii politycznych.
Barbara Bush wyraziła przekonanie, że w Ameryce "są jeszcze inne rodziny, które wydają wspaniałych ludzi". Wcześniej, bo w kwietniu 2013 r., była Pierwsza Dama powiedziała telewizji NBC: "już wystarczy nam Bushów" na najważniejszych urzędach w państwie. (ao)
Na zdjęciu:
Jeb Bush fot.Shawn Thew/EPA