Tomatina od lat jest lokalną atrakcją turystyczną i dlatego nie powinny dziwić informacje, że w tegorocznej edycji wzięło udział więcej osób z zagranicy niż mieszkańców miasta.
Drugi rok z rzędu chętni do ciskania pomidorami musieli zapłacić 10 euro. Tyle trzeba wydać, by mieć dostęp do ciężarówek z dojrzałymi pomidorami. Wejściówki wyprzedano na tygodnie przed imprezą. Dla mieszkańców 20-tysięcznego Bunol (czyt. Buniol), miasteczka zadłużonego na 5,5 mln euro, udział w imprezie był darmowy.
Dochody z tomatiny mają być wykorzystane m.in. na spłatę zadłużenia Bunol.
Tradycja "największej warzywnej fiesty świata" ma 69 lat. Odbywa się w ostatnią środę sierpnia, podczas uroczystości związanych z kilkudniowymi obchodami poświęconymi patronowi miasta, św. Ludwikowi Bertrandowi.
Korzenie tej pomidorowej bitwy sięgają roku 1945, kiedy to grupa nastolatków wszczęła bójkę podczas odbywającej się w ostatnią środę sierpnia parady i zaczęła obrzucać się pomidorami z pobliskiego sklepu. W 2002 roku hiszpańskie ministerstwo turystyki uznało tomatinę za święto o międzynarodowym walorze turystycznym. (PAP)
Zdjęcia: Gustavo Grillo/EPA
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.