Według WHO w rezultacie zakażenia wirusem w Liberii, Gwinei, Sierra Leone i Nigerii zmarło od marca blisko 730 osób; ponad 1300 zostało zarażonych.
Rozwój epidemii postępuje szybciej niż wysiłki, by go powstrzymać - ostrzega w piątek WHO; tego samego dnia w Konakry, stolicy Gwinei, spotkali się prezydenci krajów dotkniętych epidemią.
"Obecny stan mobilizacji w poszczególnych krajach (Afryki Zachodniej) i na poziomie międzynarodowym jest niestety bardzo nieadekwatny" do skali zagrożenia - powiedziała Chan.
WTO w odpowiedzi na "bezprecedensową" epidemię wirusa postanowiła w czwartek wyasygnować 100 mln dol. na walkę z nim. "Pilnie potrzebni są lekarze kliniczni, epidemiolodzy, pielęgniarki i logistycy" - głosi komunikat WTO.
Wirusolodzy wyjaśniają, że wirusem można się zarazić przez kontakt z płynami ustrojowymi chorego, a nawet osoby zmarłej na Ebolę. Mimo to wielu chorych odmawia udania się ośrodków kwarantanny - pisze AP.
Śmiertelność wśród chorych wynosi teraz ok. 60 proc. Może ona jednak sięgać 90 proc.
Dr Chan powiedziała, że ryzyko zakażenia znaczących części populacji "nie jest wysokie", ale podkreśliła też, że nie można pozwolić, by ludzie zarażeni przemieszczali się bez przeszkód.
"Nieustanne mutacje i adaptacja to mechanizmy przetrwania wirusów i innych mikrobów. Nie możemy pozwolić, by ten wirus dostarczył nam kolejnych niespodzianek" - dodała szefowa WTO.
Do symptomów Eboli należą: gorączka, krwotoki wewnętrzne i zewnętrzne, a w ostatnim stadium choroby - wymioty i biegunka. Zdaniem epidemiologów ryzyko przeniesienia wirusa przez osoby podróżujące z Afryki do Europy czy Ameryki jest niewielkie, dlatego, że w końcowych fazach choroby, kiedy wirus jest najbardziej zakaźny, nikt nie jest już w stanie podróżować, a zakażenie odbywa się wyłącznie przez kontakt z płynami ustrojowymi chorego.
Wirusolodzy podkreślają, że konieczne jest prześledzenie drogi, jaką przebyły osoby zakażone, jeśli podróżowały, a także zbadanie ludzi, którzy weszli kontakt z nimi.(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.