Kompania handlu nieruchomościami Movoto uznała Naperville za jedno z najbardziej snobistycznych miast średniej wielkości w USA, podczas gdy New Lenox zajęło pierwsze miejsce na liście najnudniejszych miast w Illinois.
Biorąc pod uwagę ceny domów, wykształcenie i dochody mieszkańców, wydarzenia kulturalne, kluby zrzeszające śmietankę towarzyską i liczbę restauracji szybkiej obsługi Naperville (dalekie zachodnie przedmieście Chicago) uplasowano się na czwartym miejscu po Pasadenie i Thousand Oaks w Kalifornii oraz Alexandrii w Wirginii na liście stu najbardziej snobistycznych miast z populacją poniżej 200 tys. ludzi.
Blisko 70 proc. mieszkańców Naperville ma wyższe wykształcenie. Większość zarabia dobrze powyżej średniej stanowej. Miasto może pochwalić się teatrami, galeriami i miejscami spotkań, których uczestnicy popijają wino dyskutując o sytuacji na giełdzie lub ostatnim wydarzeniu kulturalnym. Sąsiadująca z Naperville Aurora na liście stu najbardziej snobistycznych miast znalazła się na 42. miejscu.
Natomiast burmistrz New Lenox, uznanego za najbardziej nudne miasto w Illinois, przyjął tę wiadomość z zadowoleniem. Tim Baldermann uznał to za dobrą reklamę, świadczącą, że zarządza miastem z klasą, spokojnym i bezpiecznym. Mieszkańcy w wieku 17−35 lat stanowią zaledwie 17 proc. całej populacji. Nie ma zatem potrzeby otwierania nocnych klubów. Burmistrz przeczy pomówieniom o nudę. Na potwierdzenie swych słów przytacza lokalne wydarzenia sportowe i serię koncertów.
"Chicago Tribune" informuje, że wśród najnudniejszych miast po New Lenox uplasowały się kolejno: Rolling Meadows, Calumet City, Lake on the Hills, Huntley, Bolingbrook, Hanover Park, Oswego, Vernon Hills i Streamwood.
(eg)
Reklama