Dla Sophii Jordan i Sary Weemes była to miłość od pierwszego wejrzenia. Poznały się w 2005 r. i od tego czasu są praktycznie nierozłączne. O zawarciu małżeństwa zaczęły rozmawiać po trzech latach od pierwszej randki.
− Od początku wiedziałam, że to jest ta jedyna osoba w moim życiu. Nigdy nikogo nie darzyłam takim uczuciem jak Sarę − mówi 31-letnia Weemes.
Partnerki życiowe zalegalizowały swój związek w niedzielę, w pierwszym dniu, w którym zawieranie homomałżeństw stało się w całym Illinois legalne. Jordan i Weemes były jedną z ponad 30 par, które powiedziały sakramentalne "tak" podczas bezwyznaniowej ceremonii ślubnej w ogrodach Rogers Park Unity w Chicago.
Jak podaje "Chicago Tribune", już w środę partnerki odebrały akt małżeństwa wydany przez władze powiatu Cook.
− O zawarciu małżeństwa mówiliśmy od dawna. Po drodze musiałyśmy pokonać wiele przeszkód, lecz w końcu się udało − przyznaje 33-letnia Jordan.
− Zbiorowa ceremonia zawarcia małżeństwa to obchody równości obu płci − twierdzi pastor Heidi Alfrey z kościoła Unity. − Prawo do zawarcia małżeństwa jest już prawem przysługującym wszystkim, podobnie jak wszyscy mogą korzystać z prawa do głosowania czy podjęcia nauki szkolnej.
Alfrey zapewnia, że 1 czerwca 2014 r. przejdzie do historii Illinois. − Kiedyś mieszkańcy Illinois będą wspominali, że w tym dniu nasz stan się zmienił − konkluduje pastor Alfrey. (ak)
Reklama