W programie artystycznym, przygotowanym z liczną grupą dzieci i młodzieży przez Urszulę Witek, na królewskim tronie w pięknej scenografii zasiadła dyrektor szkoły Urszula Gawlik, otoczona wianuszkiem uśmiechniętych małych artystów. Teksty pełne fraz o matczynej miłości i deklaracji dozgonnej pamięci za czas i oddanie w wychowaniu oraz prowadzeniu przez życie od kołyski do dorosłości, nagradzane były burzliwymi oklaskami. Gościnnie w programie wystąpili tancerze zespołu “Polonia”.
Szczególnie cieszy fakt, że wszystkie prośby, podziękowania i życzenia szczególnie pięknie wybrzmiewają w ojczystym języku, który dzieci z bardzo dobrym skutkiem szlifują w szkole od najmłodszych klas. Również dzięki mamom, które z determinacją i poświęceniem zawożą je na zajęcia, odbierają ze szkoły, tłumaczą, że warto, że trzeba i należy się uczyć.
Na zakończenie było tradycyjne sto lat i dyplomy dla super mam oraz kwiaty i prezenty niespodzianki. Zarówno dla tych obecnych, jak i tych przyszłych oraz wspomnienie o tych, których już zabrakło.
– Słowo matka brzmi praktycznie tak samo w każdym języku. To ona wysłucha żalu, wspomoże w cierpieniu. To dla niej podejmujemy wiele spraw trudnych, aby w nagrodę ujrzeć w jej oczach błysk radości, a na twarzy uśmiech pełen dumy. Nie napisano, nie wyśpiewano i nie wyszeptano wszystkiego, co ze słowem matka się wiąże. Ile razy uginamy się pod brzemieniem bólu i rozpaczy, tyle razy na wargi wraca wołanie “matko!”. Dlaczego? Bo w ramionach matki zawsze czuliśmy się najbezpieczniej. Nie tylko jako niemowlęta i brzdące, ale również, gdy skroń przyprószy siwizna – konstatuje Urszula Witek.
– Tradycją szkoły im. Tadeusza Kościuszki jest corocznie organizowany przepiękny Dzień Matki – mówi dyrektor szkoły Urszula Gawlik. – Od kilku już lat organizujemy to święto wcześniej, gdyż maj jest miesiącem pełnym różnych uroczystości, poczynając od trzeciomajowego pochodu, poprzez komunie, graduacje. Tak naprawdę, to nigdy nie ma spokojnego momentu, żeby tym naszym mamom podziękować za to, co dla nas robią. Stąd pomysł, żeby zorganizować to święto, zanim pojawi się w majowym kalendarzu – podkreśla Urszula Gawlik, dziękując wszystkim za udział.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP