W wydziale specjalnych operacji Secret Service doszło do przetasowania agentów z powodu dwóch żenujących incydentów, które miały miejsce wcześniej tego roku. Równocześnie zmieniono regulamin dotyczący picia alkoholu przed służbą i podczas podróży prezydenta.
Rzecznik Secret Service Edwin Donovan poinformował również, że do innego działu przesunięto głównego agenta Dana Donahue, na którym spoczywała odpowiedzialność za specjalne operacje.
Nowe przepisy zakazują picia alkoholu 12 godzin przed służbą i 24 godziny przed przybyciem prezydenta do obcego kraju. Nowy regulamin obowiązuje tylko agentów z wydziału specjalnych operacji.
Agencja prasowa AP przypomina, że w ubiegłym miesiącu wysłano do domu trzech nadużywających alkoholu agentów. Jeden zasnął w korytarzu hotelu, w którym miał się zatrzymać prezydent Obama.
Dwa lata temu Secret Service znalazł się pod ścisłą obserwacją Białego Domu i Kongresu po skandalu z prostytutkami w Ameryce Południowej. W tym roku podczas podróży prezydenta na Florydę dwóch agentów spowodowało wypadek samochodowy. Przypuszczano, że agenci byli pijani. Dyrektor Secret Service Julia Pierson określiła to zajście jako “odosobniony przypadek”.
(eg)
Reklama