Od chwili wejścia w życie pozwolenia na noszenie broni 327 osób otrzymało odmowę. W większości są to uczniowie szkoły strzeleckiej z Bolingbrook. Powodem odrzucenia ich podań jest fakt, iż obowiązkowe szkolenie przeszli u instruktora, któremu odebrano prawo do prowadzenia zajęć przy obsłudze broni i na strzelnicy.
Policja stanowa wyjaśnia, że kursy prowadzone przez niewymienionego z nazwiska instruktora nie spełniały podstawowego obowiązku odbycia przez uczniów 16-godzinnego szkolenia. W zamian, część instrukcji dostawali drogą internetową.
"Chicago Sun-Times" informuje, że do uczniów szkoły z Bolingbrook policja wysłała zawiadomienia o przyczynie odmowy, możliwości ponownego przejścia szkoleń i zwolnienia ze 150-dolarowej opłaty przy składaniu nowego podania.
Policja informuje również, że wpłynęło wiele skarg na instruktorów, wydających świadectwa ukończenia kursu osobom, które nie przeszły pełnego treningu. Skargi będą rozpatrywane przez stanowego prokuratora powiatu Will.
(eg)
Reklama