Syn byłego gubernatora Florydy Jeba Busha, wnuk i bratanek dwóch prezydentów George'a H.W. Busha i George'a W. Busha podjął pierwszy krok na drodze do utrzymania rodzinnej dynastii politycznej.
37-letni prawnik z Fort Worth George P. Bush bez trudu wygrał prawybory na komisarza stanowych gruntów w Teksasie, stanowisko mało znane lecz bardzo wpływowe. Ze względu na pochodzenie urodzonej w Meksyku matki George'a P. Busha Partia Republikańska od dawna uważała, że jego kandydatura przyciągnie do partii rosnącą w siłę populację Latynosów. Zwycięzca prawyborów doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Agencja AP informuje, że w czasie kampanii wyborczej G.P.Bush odwiedził wiele miejscowości położonych w pobliżu granicy amerykańsko-meksykańskiej. Na wynik głosowania czekał w meksykańskiej restauracji, a do swoich zwolenników przemawiał w języku angielskim i hiszpańskim. Wyraził przekonanie, że w wyborach zyska poparcie przyjaciół z Tea Party, konserwatystów, Latynosów i wyborców młodego pokolenia.
W listopadowych wyborach G.P. Bush zmierzy się z demokratą Johnem Cookiem, byłym burmistrzem El Paso.
Komisarz gruntów w Teksasie zarządza minerałami i rozległymi obszarami stanowymi. Stanowisko to jest uważane za trampolinę do stanowiska gubernator, a następnie prezydenta.
(eg)
Reklama