Pozew stwierdza, że maltretowanie fizyczne i psychiczne nie są odosobnionymi przypadkami, a strażnicy rutynowo stosują wobec więźniów “sadystyczną przemoc i brutalność”. Szeryf Dart określa zarzuty jako “mocno wyolbrzymione i fikcyjne”.
Podkreśla też, że w powiatowy zakład karny (Cook County Jail) jest ściśle monitorowany przez władze federalne i żadna z inspekcji nie wykazała nieprawidłowości, które wymienione są w pozwie.
Wśród pozwanych do sądu przedstawicieli powiatu Cook znalazła się także prezes rady tego powiatu Toni Preckwinkle, która podobnie jak Dart podkreśla, że w raportach federalnego Departamentu Sprawiedliwości brakuje informacji potwierdzających zarzuty figurujące w dokumentach sądowych. Równocześnie Preckwinkle za pośrednictwem swojego rzecznika zapewniła, że traktuje sprawę sądową bardzo poważnie.
Sprawa została wniesiona przez MacArthur Justice Center, działający przy Uniwersytecie Northwestern i współpracującą z nim poradnię prawną Uptown People's Law Center w Chicago.
Zbiorowy pozew zawiera zarzuty około stu więźniów, którzy domagają się natychmiastowego zaprzestania przemocy i maltretowania. Część z powodów domaga się też odszkodowań na niesprecyzowaną kwotę.
(ao)