O 10,9 proc. wzrosły ceny nieruchomości w metropolii chicagowskiej w porównaniu z październikiem ub.r., co stanowi najlepszy wskaźnik od grudnia 1988 r.
Indeks sporządzony przez S&P/Case-Shiller wykazuje jednocześnie, iż w porównaniu z wrześniem br. przeciętne ceny domów uległy obniżce o 0,5 proc., choć miesiąc wcześniej podskoczyły o 0,3 procent.
Dobre wiadomości nadeszły też dla chicagowskich właścicieli mieszkań, których ceny w okresie rocznym od października ub.r. podniosły się o 14,2 proc., choć we wrześniu pozostawały bez zmian w porównaniu z sierpniem. Ceny mieszkań w Chicago osiągnęły obecnie wartość z końca 2002 r., jak również z sierpnia 2010 r.
Wśród 20 miast zawartych w zestawieniu przeciętna cena domów w okresie rocznym podniosła się o 13,6 proc., co stanowi najwyższą podwyżkę od lutego 2006 r. Średnia wartość nieruchomości w skali krajowej podnosi się już 17 miesiąc z rzędu.
W 13 miastach notuje się dwucyfrowy wzrost cen nieruchomości. Najwolniejszy wzrost miał miejsce w Las Vegas, San Diego i San Francisco, największy zaś w Cleveland, Nowym Jorku i Waszyngtonie.
Najnowsze szacunki ekspertów wskazują, że w 2014 r. ceny nieruchomości w całym kraju wzrosną średnio o 5 proc., wolniej więc niż dwucyfrowe podwyżki notowane w roku ubiegłym.
(ak)
Reklama