Po suchych latach związanych z niepewną sytuacją ekonomiczną w minionym roku filantropi okazali się dość hojni. Największe darowizny sięgnęły 3,4 mld dolarów. Piętnaście osób przekazało na cele charytatywne po 100 mln dol. i więcej.
Najwięcej, bo 18 mln akcji Facebooka wartości 990 mln dol., podarował na rzecz Silicon Valley Community Foundation Mark Zuckerberg i jego żona Priscilla Chan. Wśród beneficjentów największych dotacji były czteroletnie uczelnie i uniwersytety.
Oregon Health and Science University Foundation dostanie od współzałożyciela i prezesa Nike Inc. Philipa Knighta i jego żony żony Penelopy 500 mln dol. na badania nad rakiem. Jednak pełną kwotę uniwersytet otrzyma, jeśli w ciągu dwóch lat zdobędzie tyle samo pieniędzy z innych źródeł.
Michael Bloomberg − do 31 grudnia 2013 roku burmistrz Nowego Jorku − zobowiązał się przekazać 350 mln dol. na rzecz Johns Hopkins University w Baltimore na promocję badań interdyscyplinarnych i finansową pomoc dla studentów.
Amerykańscy filantropi wspomogli szczodrymi darami również inne uniwersytety w tym: Yale, Stanford, University of Michigan, Yeshiva University w Nowym Jorku, Georgetown University, Columbia Business School, University of California w San Diego i Tsinghua University w Pekinie.
Fakt, że wiele darów przekracza 100 mln wydawca periodyku „Chronicle of Philanthropy” Stacy Palmer uważa za objaw optymizmu związanego z poprawą sytuacji ekonomicznej i nadziejami na większy rozwój gospodarczy w tym roku.
W 2012 roku największe dary wspólnie wyniosły 5 mld dolarów, z tym że suma ta obejmowała trzy jednomiliardowe wpłaty Warrena Buffetta na fundacje dla dzieci.
Warto zauważyć, że choć dary z 2013 r. były większe od tych z roku wcześniejszego, to jednak nie były tak hojne jak w 2007 r., czyli przed rozpoczęciem recesji. „Chronicle of Philanthropy” wspomina również, że z darów jednomilionowych i większych uzbierano w 2013 r. 9,6 mld dolarów, o 3,5 mld więcej niż rok wcześniej.
(eg)
Reklama