Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 21:57
Reklama KD Market

Polski sąd o „polskich obozach”

Krucjata, którą amerykańska Polonia prowadzi od lat przeciw określeniu „polskie obozy”, wydawała się bliska ostatecznego zwycięstwa, mimo spektakularnej wpadki, jaką było użycie tego wyrażenia przez Baracka Obamę. Ostatni cios nastąpił z najmniej oczekiwanej strony.



Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował z opóźnieniem, że w październiku Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów z powodu „braku znamion przestępstwa” odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie zwrotu „polskie obozy zagłady” użytego w jednej z niemieckich gazet. Prokuratura uznała, że określenie nie wskazuje, by obozy zakładali Polacy, a sygnalizuje jedynie ich położenie geograficzne.

Dyrektorzy muzeów na terenach byłych niemieckich obozów skrytykowali stołeczną prokuraturę, która uznała, że zwrot „polskie obozy zagłady” nie znieważa narodu polskiego. W oświadczeniu zaapelowali o pomoc w zwalczaniu tego sformułowania: „W poczuciu całkowitej bezsilności wobec rozumowania prokuratury wnosimy do prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości i rzecznika praw obywatelskich o pomoc w zwalczaniu tego znieważającego Polskę i Polaków kłamstwa na temat największej tragedii współczesnej Europy – niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady”.

Oświadczenie podpisali dyrektorzy muzeów, które obejmują tereny byłych niemieckich obozów koncentracyjnych i zagłady: Auschwitz, Bełżec, Sobibór, Treblinka, Kulmhof, Stutthof w Sztutowie, Gross-Rosen w Rogoźnicy oraz na Majdanku, a także sekretarz Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

Największy sukces w korygowaniu zwrotu „polskie obozy” Polonia amerykańska odniosła po tym, jak w połowie lutego ubiegłego roku agencja prasowa Associated Press podała, że w podręczniku, którym posługują się na co dzień redaktorzy, dziennikarze i korespondenci tej agencji, wprowadzono zakaz używania określenia „polskie obozy śmierci”.

Agencja AP zmieniła swoją instrukcję pisania depesz, nakazując w niej, by zamiast pisać „polskie obozy śmierci”, używać sformułowania „obozy śmierci w okupowanej przez nazistów Polsce”. Do zmiany przyczyniła się akcja zbierania podpisów pod petycją do agencji zorganizowana wśród Polonii przez Fundację Kościuszkowską. Pod dokumentem podpisało się ponad 300 tys. osób, w tym m.in. prezydent Bronisław Komorowski i minister Radosław Sikorski. Dodajmy, że z serwisu agencji AP korzysta ponad 1700 gazet i ponad 5000 stacji radiowych i telewizyjnych w USA.

Zapis w podręczniku stylu agencji ma następujące brzmienie: „Dla określenia obozów z II wojny światowej w krajach okupowanych przez nazistowskie Niemcy nie używaj fraz takich jak „polskie obozy śmierci”, które wprowadzają w błąd, nie rozróżniając miejsca i sprawców. Zamiast tego pisz na przykład „obozy śmierci w okupowanej przez nazistów Polsce”.

Pod wpływem protestów Polonii zakaz używania określenia „polskie obozy śmierci” i „polskie obozy koncentracyjne” wydały wcześniej dzienniki „Wall Street Journal”, „New York Times” i „San Francisco Chronicle” oraz portal internetowy Yahoo.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama