Dwukrotnie nominowana do Oscara kostiumolog, Anna Biedrzycka-Sheppard pracowała z Angeliną Jolie na planie "Czarownicy". "Wszystkie humory wybaczałam Angelinie w jednej sekundzie, kiedy widziałam ją z dziećmi" - wspomina
W 1993 r. Anna Biedrzycka-Sheppard po raz pierwszy pracowała przy wielkiej produkcji hollywoodzkiej, tworząc kostiumy do "Listy Schindlera" Stevena Spielberga. Przyniosło jej to rok później nominację do Oscara. Kolejną nominację otrzymała za kostiumy do "Pianisty". W 2009 r. do kin weszła kolejna megaprodukcja, przy której pracowała Biedrzycka-Sheppard - "Bękarty wojny" Tarantino. W maju dowiemy się, w jakie kostiumy ubrała Angelinę Jolie - wtedy premierę będzie mieć "Czarownica". To film o mrocznej postaci znanej z baśni o Śpiącej Królewnie, z budżetem sięgającym dwustu milionów dolarów.
Kostiumolog uważa, że praca z Angeliną była wykańczającą huśtawką nastrojów. "Napięcie tłumaczyłam sobie jej statusem gwiazdy, która jednocześnie, jako producent chciała udowodnić, że nie jest zabawką hollywoodzką, lecz kobietą o wysokim IQ. Nieumalowana, uczesana w koński ogon jest piękna, że dech zapiera, lecz jest także inteligentna, skomplikowana, wymagająca" - mówi w rozmowie z Agnieszką Niezgodą, autorką książki "Hollywood PL", o Polakach, którzy wspięli się na hollywoodzki Parnas.
"Wszystkie humoru wybaczałam Angelinie w jednej sekundzie, kiedy widziałam ją z dziećmi.
Zakochana w nich do obłędu, poświęcała im każdą wolną minutę." - wspomina Biedrzycka-Sheppard.
(PAP Life)
Polka Anna Biedrzycka-Sheppard ubierała Angelinę Jolie na planie "Czarownicy"
- 12/26/2013 10:19 PM
Reklama