Niezwykłe spotkanie po 67 latach w Dzień Dziękczynienia
Tłum dziennikarzy wypełnił salę prasową międzynarodowego portu lotniczego Johna F. Kennedy'ego w Nowym Jorku. Tym razem nie oczekiwali oni na znanego polityka, gwiazdę filmową czy piosenkarza. Bohaterem był Polak prof. Władysław Misiuna, który przyleciał do USA, aby po 67 latach spotkać uratowaną przez siebie radomską Żydówkę Zofię Stupicką, dziś – Sarę Marmurek z Toronto. W chwili napaści hitlerowskiej na Polskę, Władek Misiuna nie miał nawet 15 lat. Mieszkał w Radomiu z sąsiedztwie tamtejszego getta.
- 11/24/2010 10:54 PM
We wtorek po południu tłum dziennikarzy wypełnił salę prasową międzynarodowego portu lotniczego Johna F. Kennedy'ego w Nowym Jorku. Tym razem nie oczekiwali oni na znanego polityka, gwiazdę filmową czy piosenkarza. Bohaterem był Polak prof. Władysław Misiuna, który przyleciał do USA, aby po 67 latach spotkać uratowaną przez siebie radomską Żydówkę Zofię Stupicką, dziś – Sarę Marmurek z Toronto.
Reklama