NYPD: Skanowanie źrenic hakiem na przestępców
Nowojorska policja znalazła sposób, by ułatwić sobie ściganie przestępców. Funkcjonariusze NYPD zainwestowali w technologię przyszłości i zaopatrzyli się w skanery źrenic.
Wykonywanie zdjęć do kartoteki policyjnej czy pobieranie odcisków palców to najbardziej typowe metody identyfikacji podejrzanych. Teraz jednak na nowojorskiej posterunki wchodzi nowa technika biometryczna – kontrola tęczówki oka...
- 11/18/2010 05:45 PM
Nowojorska policja znalazła sposób, by ułatwić sobie ściganie przestępców. Funkcjonariusze NYPD zainwestowali w technologię przyszłości i zaopatrzyli się w skanery źrenic.
Wykonywanie zdjęć do kartoteki policyjnej czy pobieranie odcisków palców to najbardziej typowe metody identyfikacji podejrzanych. Teraz jednak na nowojorskiej posterunki wchodzi nowa technika biometryczna – kontrola tęczówki oka.
Podjęte środki mają na celu zwiększyć bezpieczeństwo i jednocześnie lepiej zabezpieczyć dane przestępców – poinformował komendant nowojorskiej policji, Raymond Kelly. – Chcemy mieć pewność, że przed sądem staje odpowiednia osoba. Bardzo łatwo będzie to sprawdzić porównując skaner źrenicy podejrzanego z wzorem zapisanym w bazie danych.
Inicjatywę podjęto po tym, jak dwóm skazanym udało się uciec z więzienia posługując się fałszywymi tożsamościami.
Podczas gdy zwolennicy skanerów popierają nowy sposób weryfikacji podejrzanych, obrońcy praw obywatelskich twierdzą, że nowe metody to nadużycie. Steven Banks, prawnik ze stowarzyszenia Legal Aid Society podkreśla, że prawo zezwala policji jedynie na pobieranie próbek DNA, i to też w wybranych przypadkach.
– Możemy robić podejrzanym zdjęcia – mówi Kelly. – A to jest zdjęcie siatkówki oka. Nasi prawnicy nie widzą w tym niezgodności z prawem.
Nowojorska policja zakupiła 21 specjalistycznych urządzeń o łącznej wartości 500 tys. dolarów.
as (CNN)
Reklama