Mistrz dyplomacji

Dzisiejszą (poniedziałkową - przyp. red.) swoją wypowiedzią minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski skompromitował się i potwierdził, że się nie nadaje do pełnienia tej funkcji. Sikorski powiedział (cytat z Wprost.pl): - Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł używać tragedii smoleńskiej do polityki - tak szef MSZ Radosław Sikorski odniósł się do wizyty Anny Fotygi i Antoniego Macierewicza w USA, gdzie zamierzają się zwrócić o pomoc ws. katastrofy smoleńskiej. Dodał, że nie zna żadnej inicjatywy Macierewicza, która nie skończyłaby się czymś mniejszym niż wielką awanturą i kompromitacją.

fot.PAP/ Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski

Mówienie, że nie należy używać tragedii smoleńskiej do polityki, jest jakimś wielkim nonsensem.  Śmierć urzędującego prezydenta zawsze jest zdarzeniem politycznym albowiem rodzi bardzo istotne skutki polityczne, chociażby w postaci nowych wyborów prezydenckich. Idąc tokiem rozumowania naszego mistrza dyplomacji można by stwierdzić, że wybory prezydenckie nie są polityką a tylko zabawą dużych chłopców. Największa awanturą i  kompromitacją państwa polskiego jest istnienie rządu, który w każdym demokratycznym państwie prawa w dniu katastrofy podałby się do dymisji. Katastrofa smoleńska była największą kompromitacją polskiego rządu a skandalicznie prowadzone śledztwo stawia pod znakiem zapytania podmiotowość państwa polskiego. A to już przekracza granice kompromitacji i zbliża się do granic niepodleglości. ETM Materiały nadsyłane do Polonijnego Blogowiska prezentują poglądy ich autorów. Redakcja nie identyfikuje się z ich zawartością. Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.