NYC: liczba morderstw poszybowała w górę
W Nowym Jorku przez ostatnie 20 lat odnotowywano spadek przestępczości. W porównaniu z rokiem ubiegłym zmalała ona o 2 procent. Dziwi zatem fakt, że wskaźnik morderstw w „Wielkim Jabłku” wzrósł w 2010 o 15 proc. – od 1 stycznia do 31 października odnotowano 450 zabójstw.
Co zawiodło? Czy strategie walki z przestępstwami? Opinie są podzielone. – Zmierzamy w złym kierunku – podsumował krótko radny Nowego Jorku, Peter Vallone, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Publicznego. Dodał, że za wzrost zabójstw częściowo odpowiada chwiejna sytuacja gospodarcza...
- 11/13/2010 08:50 PM
W Nowym Jorku przez ostatnie 20 lat odnotowywano spadek przestępczości. W porównaniu z rokiem ubiegłym zmalała ona o 2 procent. Dziwi zatem fakt, że wskaźnik morderstw w "Wielkim Jabłku” wzrósł w 2010 o 15 proc. – od 1 stycznia do 31 października odnotowano 450 zabójstw.
Reklama