Nowa studolarówka wejdzie do obiegu w październiku

Niewielka liczba studolarówek, którą zamierzano wypuścić do obiegu tej jesieni, będzie zniszczona; nowe banknoty nie przeszły kontroli Federalnej Rezerwy.



Rzeczniczka państwowej mennicy, Darlene Anderson twierdzi, że spośród banknotów wartości trzech milionów dolarów na niewielkiej ilości "tusz przesunął się tam, gdzie być nie powinien". Anderson nie poinformowała, ile banknotów wydrukowano nieprawidłowo ani ile pomyłka ta będzie kosztować.  Wiadomo jedynie, że część  wadliwych banknotów, które już wychwycono, zostanie zniszczona w mennicy.

Mennica zapłaci również za dodatkową kontrolę studolarówek. Debiut banknotów nowej generacji nastąpi 8 października. Na awersie znajduje się wizerunek Benjamina Franklina z napisami na kołnierzu, z jego prawej strony przebiega niebieski pasek 3D, obok widać wizerunek dzwonu. Z lewej strony portretu znajduje się pieczęć reprezentująca Federalny System  Rezerwy. Unikalna kombinacja cyfr pojawia się dwukrotnie na przedniej stronie studolarówki. By sprawdzić, czy banknot jest prawdziwy należy sprawdzić pod światłem (obojętne z której strony) czy widać portret Franklina. Na  rewersie powinna znajdować się liczba 1oo w złotym kolorze.  

Projekt nowego banknotu przedstawiono jeszcze w 2010 roku. Bliżej nie sprecyzowane problemy z produkcją opóźniły jego wejście do obiegu.          

(ABC − eg)