Polska Santa Rosa

W sobotę w Copernicus Center odbyła się projekcja filmu dokumentalnego o grupie 1434 polskich uchodźców, którzy z terenów ZSRR przybyli w 1943 roku do meksykańskiej kolonii Santa Rosa na zaproszenie ówczesnego prezydenta Meksyku Manuela Ávila Camacho. Meksyk był jedynym krajem poza państwami Wspólnoty Brytyjskiej, który zaoferował pomoc humanitarną tysiącom Polaków przebywającym w tymczasowych obozach w Iranie. Meksykańska Santa Rosa stała się ich domem na kolejne lata. 

Pomysłodawcą i producentem filmu zatytułowanego „Santa Rosa: Odyssey in the Rhythm of Mariachi” jest Piotr Piwowarczyk, a jego reżyserem i autorem zdjęć Sławomir Grünberg. Jedną z instytucji wspierających jego powstanie było Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP. Poza przekazem historycznym, film akcentuje przyjaźń pomiędzy Meksykanami i Polakami, jaka zawiązała się tysiące mil od cierpień zaznanych przez Polaków na nieludzkiej syberyjskiej ziemi.

Po projekcji filmu widzowie mieli okazję porozmawiać z jego twórcami oraz bohaterami, m.in. Teresą Sokołowską, Stellą Synowiec i Tadeuszem Pieczką. Dzień wcześniej, w Konsulacie Generalnym RP w Chicago, z Piotrem Piwowarczykiem, Sławomirem Grünbergiem, Teresą Sokołowską, Konsul Generalną RP Pauliną Kapuścińską oraz Konsulem Generalnym Meksyku Jimenezem Maciasem spotkali się dziennikarze.

Film o Santa Rosie odkrył kolejne, mało znane karty z historii polskich uchodźców z okresu II wojny światowej – podkreślali widzowie. Wielu z nich było zaskoczonych, że spora grupa uchodźców z Santa Rosy trafiła po wojnie do Chicago. Warto zatem zainteresować się tą niezwykłą historią.

Zdjęcia: Robert Wachowiak