- w Aurorze na 42 W. New York St. To straszne miejsce uplasowało się na pierwszej pozycji w ubiegłym roku, jako najbardziej przerażające w całym stanie llinois. Otwarte jest w piątek i sobotę od 19.00 do 23.00, w niedzielę i czwartek od 19.00 do 22.00. Jeżeli oglądaliście film” Saw” to pomyślcie, że tutaj jest tak, jak na planie horroru. Krążycie w ciemnościach w pomieszczeniach piwnicznych, co jakiś czas napotykając na obraz mrożący krew w żyłach. Strasznie serdecznie polecam. W Lombard odnalazłam nawiedzony dom, do którego możemy zabrać mniejsze dzieci! Na 1141 South Main Jaycees Haunted House otwarty od 19.30 do 22.30, a w soboty do 23.30. Natomiast tylko w soboty od 12.00 do 16.00 odbywają się tam atrakcje (za darmo) przeznaczone dla maluchów. Dorośli muszą zapłacić 12 dol., wstęp dla dzieci do lat 10 wynosi 6 dolarów. Chciałabym polecić jeszcze jedno miejsce, bardzo znane i chętnie odwiedzane. Mieści się na 5801 N.Pulaski Rd. w Chicago. Znajdziecie tu Trails of Terror, labirynt, w którym czyha wiele strasznych niespodzianek. Przeznaczony jest dla dzieci powyżej 8 lat i kosztuje 8 dol.; łatwo zapamiętać. W weekend 29-31 października czynny od 19.00 do 21.00. Bardzo fajnie zorganizowane miejsce dla całej rodziny. Serdecznie Was zapraszam i życzę niezapomnianych wrażeń. Natomiast jeżeli macie ochotę spędzić tę noc w zupełnie innym klimacie, polecam koncert jazzowy w Bloomington w Illinois Wesleyan University. Początek o godz. 19.30 w niedzielę 31 października w Westbrook Auditorium of Presser Hall (adres: 1210 N. Park St.). To chyba najoryginalniejsza oferta na spędzenie nocy duchów przy jazzie w halloweenowym kostiumie albo masce, najlepiej Elli Fitzgerald albo Binga Crosby’ego. Więcej zaproszeń znajdziecie pod adresem: http://www.chicagokids.net/chicago_halloween/halloween_events.htm Agnieszka Hałaj Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama
Strach się bać, czyli Halloween w Chicago i okolicach
Niedługo wieczór pełen niezapomnianych wrażeń, święto duchów, czyli Halloween. Dzieci kochają to święto, bo mogą biegać w kostiumach od domu do domu i prosić o słodycze, a potem zajadać się nimi cały wieczór. Z dorosłymi jest różnie, jedni lubią bardziej, inni mniej. Nikt nie może jednak pozostać obojętny, bo święto jest wszechobecne co zresztą już widać w przybraniach domów i ofercie sklepowej.W okolicach Chicago, jak zwykle spora oferta. W Halloween jest naprawdę w czym wybierać...
-
Redakcja
- 10/23/2010 02:22 PM
Niedługo wieczór pełen niezapomnianych wrażeń, święto duchów, czyli Halloween. Dzieci kochają to święto, bo mogą biegać w kostiumach od domu do domu i prosić o słodycze, a potem zajadać się nimi cały wieczór. Z dorosłymi jest różnie, jedni lubią bardziej, inni mniej. Nikt nie może jednak pozostać obojętny, bo święto jest wszechobecne co zresztą już widać w przybraniach domów i ofercie sklepowej.
W okolicach Chicago, jak zwykle spora oferta. W Halloween jest naprawdę w czym wybierać. Wybrałam dla Was kilka, które wydawały mi się szczególnie ciekawe. Może skorzystacie z zaproszenia, naturalnie jeśli jesteście mieszkańcami Wietrznego Miasta.
W miejscowości Villa Park na 1033 North Villa Avenue możecie wybrać się na przedstawienie, które jest naprawdę przerażające, połączone ze sztukami magicznymi, iluzją i animacją. Będziecie się bać! Przedstawienia odbywają się w piątki i soboty od 19.00 do północy, w niedzielę i czwartek od 19.00 do 22.30. Koszt: 20 dol. od osoby.
Ciekawy nawiedzony dom znajduje się w miejscowości Mazon na 515 Depot Street. Tutaj za przyjemność zwiedzania strasznego miejsca i labiryntu zapłacicie 8 dol. The Dungeon of Terror czynny jest w weekendy od 19.00 do 22.00. Dla tych, którzy lubią tego typu atrakcje, znakomite miejsce!
Najczęściej nawiedzone domy, labirynty śmierci oraz cmentarzyska otwierają swoje podwoje dla dzieci od lat 13-tu. I chyba słusznie. Decyzja jednak w ostateczności należy do nas –rodziców; znamy swoje dzieci i wiemy, gdzie się kończy zabawa a zaczyna prawdziwy strach.
Najbardziej znanym w okolicach Chicago domem, gdzie straszy jest The Dungeon of Doom Haunted House . W 2005 roku zajął on pierwsze miejsce w rankingu najstraszniejszych miejsc w Halloween.
Na wypadek, gdybyście chcieli sprawdzić rodzaj duchów w tym miejscu, podaję adres: 2701 Deborah Ave. w miejscowości Zion. Uwaga: tylko dla osób o żelaznych nerwach! Wstęp kosztuje 15 dol. Atrakcją tegorocznego Halloween jest miejsce o wdzięcznej nazwie Buried alive ( Pogrzebni żywcem). Sama się nie wybieram, ale życzę wielu miłych wrażeń i doznań.
Reklama
Reklama
Reklama