W Senacie USA zgłoszono w tym tygodniu dwa różniące się od siebie zasadniczo projekty ustaw imigracyjnych. Jedna z nich przewiduje ścieżkę legalizacji pobytu dla 11 milionów nielegalnych imigrantów, druga – jedynie zaostrzenie restrykcji i wzmocnienie bezpieczeństwa granic. Żadna z tych inicjatyw nie ma większych szans na przejście przez kończący kadencję Kongres. Projekt kompleksowej reformy imigracyjnej wzniósł w środę wieczorem do izby wyższej senator z New Jersey Robert Menendez
W Senacie USA zgłoszono w tym tygodniu dwa różniące się od siebie zasadniczo projekty ustaw imigracyjnych. Jedna z nich przewiduje ścieżkę legalizacji pobytu dla 11 milionów nielegalnych imigrantów, druga – jedynie zaostrzenie restrykcji i wzmocnienie bezpieczeństwa granic.
fot.AP/ Senator Robert Menendez zgodnie z obietnicą przedstawił projekt reformy imigracyjnej
Żadna z tych inicjatyw nie ma większych szans na przejście przez kończący kadencję Kongres.
Projekt kompleksowej reformy imigracyjnej wzniósł w środę wieczorem do izby wyższej senator z New Jersey Robert Menendez. Współsponsorem ustawy jest demokratycznyc senator z Vermont Patrick Leahy. Ich projekt przewiduje wzmocnienie bezpieczeństwa granic i zaostrzenie egzekwowania zakazu zatrudniania nielegalnych imigrantów. Z drugie strony zakłada jednak ułatwienia w łączeniu rodzin (w tym także partnerów homoseksualnych) i „ścieżkę do obywatelstwa” dla nielegalnych imigrantów.
Sen. Menendez wezwał swoich partyjnych kolegów do poparcia projektu. „Jeśli odłożymy polityczne uprzedzenia na bok i będziemy pracować nad kompleksowym, kompromisowym projektem, będziemy mogli usiąść do negocjacji z wszystkimi” – napisał sen. Menendez.
W reakcji na inicjatywę Menendeza, alternatywny projekt ustawy imigracyjnej zgłosił w Kongresie senator Orrin Hatch, republikanin z Utah. Jego projekt Strengthening Our Commitment to Legal Immigration and America's Security Act zakłada przede wszystkim wzmocnienie bezpieczeństwa granic, zmianę systemu przyznawania wiz, ścisłą kontrolę nad wydatkami na opiekę społeczną dla rodzin, w których znajdują się nielegalni imigranci oraz inne obostrzenia. Senator z Utah chce m.in. aby lokalne policje współpracowały ze służbami federalnymi przy egzekwowaniu prawa imigracyjnego. Projekt sen. Hatcha nie zawiera żadnej formy „amnestii” dla nielegalnych imigrantów.
Ustawy wniesiono w ostatniej chwili, bo Kongres rozjechał się na dłuższą przerwę, która potrwa aż do zaplanowanych na 2 listopada wyborów. Potem odbędą się jedynie tzw. martwe sesje (lame-duck sessions), podczas których unika się podejmowania debaty nad kontrowersyjnymi projektami.
Źródło: Nowy Dziennik
Redakcja
