Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 17:28
Reklama KD Market
Reklama

Komendant policji Chicago na muszce gangów

Próby walki z przestępczością zorganizowaną, podjęte przez komendanta policji z Chicago, Jody’ego Weisa, spotkały się z ostrą krytyką ze strony byłych i obecnych członków gangów z Wietrznego Miasta. Nazywający siebie grupą „The Movement”, reprezentanci grup przestępczych podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Columbus Park w zachodniej części miasta, wyrazili dezaprobatę co do strategii przyjętej przez oficera policji. Organiacja uważa, że nieoficjalne spotkanie liderów chicagowskich gangów z komendantem, do którego doszło 17 sierpnia, było „podstępną sztuczką”.
Próby walki z przestępczością zorganizowaną, podjęte przez komendanta policji z Chicago, Jody’ego Weisa, spotkały się z ostrą krytyką ze strony byłych i obecnych członków gangów z Wietrznego Miasta. Nazywający siebie grupą „The Movement”, reprezentanci grup przestępczych podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Columbus Park w zachodniej części miasta, wyrazili dezaprobatę co do strategii przyjętej przez oficera policji. Organizacja uważa, że nieoficjalne spotkanie liderów chicagowskich gangów z komendantem, do którego doszło 17 sierpnia, było „podstępną sztuczką”. Wzięły w nim udział również rodziny ofiar starć gangów i prokuratorzy.
fot.CBS/ Członkowie gangów ostro krytykują strategię Jody'ego Weisa walki z przestępczością zorganizowaną
Podczas spotkania w sierpniu członkowie gangów dostali jasne ostrzeżenie. Jeżeli udowodni im się powiązanie z jakimkolwiek zabójstwem, zostanie wobec nich zastosowane restrykcyjne prawo dotyczące przestępczości zorganizowanej, przewidujące m. in. bardzo wysokie rekompensaty dla poszkodowanych. Jednak zamiast stawiania ultimatum gangsterzy woleliby usłyszeć konkrety, chociażby zaoferowanie im możliwości zatrudnienia. Reginald Akeem Berry Sr., były członek gangu złości się, że policja utożsamia gangi jedynie z narkotykami i bronią. Niektórzy politycy skomentowali decyzję Weisa o spotkaniu z gangsterami – opinie były podzielone. Gubernator stanu Illinois, Pat Quinn, powiedział, że był przeciwny spotkaniu, które miało tak nieoficjalny charakter. – Myślę, że nie jest to sposób na walkę z przestępczością. Lepiej zabrać gangom broń, którą terroryzuje dzielnice. Natomiast burmistrz Chicago, Richard Daley poparł pomysł komendanta. Sam Weis stwierdził, że spotkanie nie zapobiegnie przemocy. – Nie twierdzę, że znalazłem panaceum na powstrzymanie przestępstw. Jednak z pewnością jest to zasługujący na uwagę wysiłek – powiedział Weis. Według Davida Kennedy’ego, profesora z Nowego Jorku zajmującego się strategiami współpracy z gangami, kontrola grup przestępczych zapoczątkowana przez Weisa może znacznie przyczynić się spadku przestępczości w Chicago. Ekspert przewiduje nawet 40-procentowy spadek liczby morderstw. Strategia była stosowana przez policję w innych miastach i częściowo okazała się skuteczna. W Bostonie władze spotkały się z domniemanymi członkami gangów ostrzegając ich o konsekwencjach przestępstw oraz podając im informacje o legalnej pracy. KK (WGNtv, Chicago Sun-Times) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama