Reklama
Były gubernator winny składania fałszywych zeznań
Rod Blagojevich został uznany winnym jednego z 24 stawianych mu zarzutów, orzekła we wtorek w Chicago ława przysięgłych. Ławnicy, po 14 dniach narad uznali, że były gubernator kłamał w zeznaniach składanych FBI, pozostałe zarzuty wobec polityka - oddalili nie mogąc uzyskać jednomyślności.
Sędzia James Zagel zapowiadając oddalenie 23 zarzutów wobec byłego gubernatora dał równocześnie prokuraturze czas do 26 sierpnia na złożenie apelacji od decyzji ławy.
- 08/17/2010 11:06 PM
Rod Blagojevich został uznany winnym jednego z 24 stawianych mu zarzutów, orzekła we wtorek w Chicago ława przysięgłych. Ławnicy, po 14 dniach narad uznali, że były gubernator kłamał w zeznaniach składanych FBI, pozostałe zarzuty wobec polityka - oddalili nie mogąc uzyskać jednomyślności.
Sędzia James Zagel zapowiadając oddalenie 23 zarzutów wobec byłego gubernatora dał równocześnie prokuraturze czas do 26 sierpnia na ponowne wniesienie sprawy do sądu. To, że prokuratura nie da za wygraną potwierdził niemal natychmiast asystent prokuratora Reid Schar, który powiedział, że stronie skarżającej nie potrzeba aż tyle czasu i może z ponownym wnioskiem stawić się w sądzie "nawet jutro".
Ława przysięgłych oddaliła także wszystkie 4 zarzuty wobec brata Roda Blagojevicha, Roberta który po ogłoszeniu decyzji powiedział, że czuje się "niewinnym celem (ataku- przyp. red.) rządu federalnego".
Obaj bracia do sądu okręgowego w Chicago przybyli wraz z rodzinami, witając się z czekających na nich tłumem widzów i zwolenników.
W czasie ogłoszenia decyzji ławy przysięgłych na sali sądowej obecni byli Prokurator Generalny Patrick Fitzgerald i szef chicagowskiego FBI, Robert Grant.
Zarzut, co którego Blagojevich został uznany winnym dotyczy jego oświadczenia, iż nie śledził ewidencji wpłat na kampanie wyborcze i ściśle rozgraniczał kwestie ich dotyczące od prac rządu stanowego. Byłemu gubernatorowi grozi do 5 lat więzienia.
53-letni Blagojevich, który jest członkiem Partii Demokratycznej, był oskarżony m. in. o próbę "sprzedaży" miejsca w Senacie USA opuszczonego przez obecnego prezydenta Baracka Obamę. Pozostałe zarzuty dotyczyły udziału w przestępczym spisku, fałszerstw i wymuszeń.
MB (CBN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama