Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 04:25
Reklama KD Market
Reklama

Sam na schodach do nieba

Obiektem obrazów Davida Gisty – francuskiego malarza, który zamieszkał ponad dziesięć lat temu w Chicago – jest najczęściej samotny człowiek. Samotny, choć nie zawsze sam. Samotny w otoczeniu i wyobcowany wśród ludzi.


 


Nie widzimy jego twarzy – jest odwrócony do nas plecami, dokądś idzie; czasem dzieje się to w bibliotece, której ogromne półki z książkami przypominają domy w wielkim mieście, czasem – jak na obecnej wystawie w Thomas Masters Gallery – na schodach… czyżby rzeczywiście do nieba?


 


Gista ukończył studia w renomowanej paryskiej akademii École Nationale Supérieure des Beaux-Arts i rozwijał znaczącą karierę na forum międzynarodowym. Przyjazd do Chicago – na zaproszenie Eda Paschke – okazał się decydującym momentem w jego biografii. Artysta znalazł miasto i jego środowisko artystyczne dla siebie miejscem na tyle interesującym i świeżym, że osiadł tu na stałe. Rok temu założył w Glencoe własną szkołę malarstwa i rysunku, połączoną z galerią o prostej nazwie "Gallery G".


 


Kontakty z Thomas Masters Gallery nawiązał wkrótce po przyjeździe i "Schody do nieba" są jego trzecią indywidualną wystawą w tej ambitnej galerii.


 


Schody Gisty są smutne i niepokojące. Wchodzą po nich oglądani przez nas z dołu ludzie walczący z wiatrem, szukający nieznanego nam celu, który im czasem umyka, bo – jak na obrazie "No Exit", pod wysokim sufitem schody się kończą. Tytuł wystawy w zestawieniu z jej treścią brzmi nieco ironicznie.


 


Jednak w niektórych obrazach można znaleźć przebłysk nieobcego malarzowi poczucia humoru. Złowieszcza czarna sylwetka postaci w pelerynie – "American Knight" – to rycerz rodem z komiksu i wyraźny ślad popularnej kultury nowej ojczyzny malarza.


 


Na wystawie znalazło się kilka prac z serii "bibliotecznej", które i nastrojem, i formą graficzną współgrają z nowszymi obrazami.


 


W jednym z wywiadów Gista powiedział, że postać samotnego mężczyzny może wyrażać jego własne poczucie bycia emigrantem "dość późno w życiu". Podkreśla jednak, że kocha Chicago i dobrze się czuje w mieście, "w którym trudno się zgubić – psychicznie i fizycznie".


 


"Schody do nieba" będą otwarte do 6 maja. Galeria znajduje się przy 245 W. North Avenue. Tel.: (312) 440-2322.


 


Tekst i zdjęcia:


Krystyna Cygielska


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama