Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 15 października 2024 05:21
Reklama KD Market

Śp. Albert (Wojciech) Letza


(Wspomnienia pośmiertne)



Na wieczny spoczynek weterańskiej działki cmentarza Maryhill w Niles, Il, w dniu 7 maja 2010 r. odszedł długoletni kmdt. Okręgu I SWAP kol. śp. Albert Letza, weteran II wojny światowej. Urodzony 14 lipca 1926 roku w Toruniu, będąc synem lekarza specjalisty chorób zakaźnych, który brał udział w Powstaniu Warszawskim.


 


Wojciech (ps. AK Albert) dzieciństwo do wybuchu wojny spędził we Lwowie i tu włączył się w działalność ”Akowską” rejonu lwowskiego. Po działaniach wojennych dla sprawy polskiej niekorzystnych opuszcza Lwów i z uchodźcami przedostaje się na Zachód, łudząc się, że będzie żołnierzem polskich wojsk walczących na Zachodzie. Tak się jednak nie stało.


 


Wstąpił więc jako uchodźca do tworzących się oddziałów wartowniczych, których zadaniem była pomoc dla alianckiej administracji powojennej okupacji Niemiec.


 


Po rozwiązaniu wartowniczych oddziałów staraniem Polonii Amerykańskiej, której wówczas prezesował wielki autorytet polonijny, mec. Karol Rozmarek, który jako Amerykanin polskiego pochodzenia, będąc świadomy ciężkiego losu wojennego uchodźstwa na terenie Niemiec, wspólnie z polonijnymi działaczami, załatwił w Kongresie USA rozmieszczenie zdemobilizowanych polskich żołnierzy, nie mogących wrócić do kraju przez komunistów opanowanego. Miejsce rozmieszczenia w tym kontekście objęło i polskie oddziały wartownicze. Na powojenne osiedlenie się kol. śp. Albert wybrał Chicago jako największe skupisko Polaków w 1948 roku. Mając uprawnienia weterańskie i będąc zachwycony działalnością Weteranów-Hallerczyków wstępuje na członka do SWAP do P1#39, już dzisiaj nieistniejącej.


 


W okręgu I SWAP piastuje  długoletnią funkcję adj. prot. Następnie sprawuje długoletni urząd kmdta Okręgu SWAP. Po dokonanej fuzji P1#39 z P1#90 obejmuje funkcję prot. P1#90 będąc zarazem kmdtem Okr. I SWAP. We wszystkich przez niego organizowanych uroczystościach ”Błękitnej Armii Hallera” występował w błękitnym mundurze historycznym, którego jako weteran II wojny światowej chwały bojowej nigdy nie splamił.


 


Za pracę, jaką całe życie poświęcił swapowskiej organizacji, od naczelnych władz SWAP-u otrzymał wiele prestiżowych dyplomów jak i też szereg hallerowskich medali. Ponadto należał do ZNP i KPA na stan Illinois, biorąc udział we wszystkich organizacyjnych posiedzeniach. Był również członkiem AK oraz członkiem aktywnym w Kole Lwowian, gdzie przez 1/2 wieku był skarbnikiem. W Kole SPK #15 też szereg lat był skarbnikiem. Czyli społecznik w każdym ‘‘calu”.


 


Pożegnanie śp. kolegi miało miejsce w pogrzebowym zakładzie ‘‘Laskowski Funeral Home” dnia 11 maja br., gdzie zebrała się już nieliczna grupa weteranów II wojny światowej i młodsze koleżanki Korpusu Pomocniczego Pań. Modlitwy żałobne z wystąpieniem okolicznym odmówił kapelan chicagowskiego SWAP-u o. Wacław Lech oraz proboszcz Bazyliki św. Jacka ks. kan. Michał Osuch. W żałobnym pożegnaniu wziął również udział popularny chór im. Fr. Chopina z programem żałobnych utworów, pod dyrekcją p. Eugeniusza Ballarina. W imieniu okręgu I SWAP pożegnalne słowo wygłosił wicekmdt. Okręgu, weteran Tobruku i weteran polskiego lotnictwa, nawigator kol. Zygmunt Biernat, wyrażając pogrążonej w smutku rodzinie weterańskie współczucie. W imieniu P1#90 słowo pożegnalne wygłosił kmdt. kol. Jerzy Darski, przekazując rodzinie również wyrazy głębokiego współczucia.


 


Weterańskie szeregi na zawsze opuścił powszechnie szanowany i lubiany człowiek we wszystkich organizacjach, do których należał, będąc wielkim polskim patriotą nie przynoszącym ‘‘hańby” narodowi polskiemu ani Polonii amerykańskiej, której był wdzięczny, że podała mu braterską dłoń, kiedy wojenna zawierucha pozbawiła jego ojczystej ziemi. W głębokim smutku pozostawił żonę i córkę oraz syna z rodziną.


 


Cześć Jego pamięci!


 


S. Jarosz


weteran 2. Polskiego Korpusu generała Wł. Andersa 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama