Chicago (Inf. wł.) – Gubernator Pat Quinn oświadczył w ubiegłym tygodniu, że nie zawetuje budżetu uchwalonego przez parlamentarzystów stanowych, choć budżet nie jest zrównoważony. Jak stanowi Konstytucja stanu Illinois, budżet, w którym są deficyty, nie jest prawomocny.
Gubernator Quinn będzie musiał dokonać głębokich cięć w wydatkach i programach stanu, ale i tak najprawdopodobniej nie wystarczy tych redukcji, by zbilansować budżet z monstrualnym deficytem, opiewającym na 13 mld dol.
Przypomnijmy, że ustawa budżetowa, zatwierdzona przez Legislaturę, daje gubernatorowi bezprecedensową swobodę decyzji odnośnie cięć w wydatkach. Dając gubernatorowi więcej władzy, legislatorzy przerzucili z siebie na niego odpowiedzialność za redukcje budżetowe – niektóre bardzo przykre, jak np. w szkolnictwie i opiece społecznej.
Gubernator Quinn zwrócił się w zeszłym tygodniu do przewodniczącego Senatu Johna Cullertona, aby doprowadził w Senacie do zatwierdzenia planu pozyczek, które pokryłyby najważniejsze potrzeby stanu.
Gubernator Quinn potwierdził swoje intencje podpisania niezrównoważonego budżetu w odpowiedzi na apel demokratycznego posła z Marengo, Jacka Franksa.
Franks zaapelował do gubernatora Quinna, by nie podpisywał niezróważonego budżetu.
Demokrata Franks głosował przeciwko budżetowi zatwierdzonemu przez kolegów partyjnych. Jego zdaniem Legislatura Illinois powinna wznowić obrady nad planem finansowym i zatwierdzić zblilansowany budżet, rozwiązujący poważne problemy finansowe stanu.
(ao)