Rok 2009 był najtrudniejszym w historii branży lotniczej. Szczególnie dotknięte recesją zostały tradycyjne linie lotnicze na rynku europejskim. Przewoźnicy odnotowali wyraźny spadek liczby pasażerów klasy biznes, który zbiegł się z niespotykanym dotąd wzrostem kosztów paliwa lotniczego. Zdecydowana większość linii nie była w stanie osiągnąć dodatniego wyniku finansowego z podstawowej działalności operacyjnej, i w konsekwencji zdecydowała się na uruchomienie procesów restrukturyzacyjnych i wprowadzenie oszczędności.
PLL LOT jako jedna z niewielu linii zdołała przewieźć więcej pasażerów, niż w poprzednim roku i pozostaje liderem na rynku. Tendencja ta utrzymała się w pierwszym kwartale 2010 roku, kiedy LOT dynamicznie zwiększył liczbę pasażerów na wszystkich najważniejszych rynkach. Na rynku polskim LOT odnotował dynamikę przewozu na poziomie 17%, podczas gdy wszyscy przewoźnicy operujący na tym rynku osiągnęli łącznie wzrost na poziomie 5%.
Po raz pierwszy też od 2003 roku, odkąd LOT systematycznie tracił udziały w rynku, przewoźnikowi udało się odwrócić ten negatywny trend. Stopniowe odzyskiwanie rynku przez LOT możliwe było dzięki intensywnej pracy nad jakością oferowanego produktu i oferty cenowej, skutecznym akcjom marketingowym oraz udoskonalonej komunikacji z pasażerami.
Aktywna walka o pasażera przy równoczesnej optymalizacji kosztów pozwoliły na poprawę wyniku finansowego w porównaniu do dużych strat, jakie przewoźnik odnotował za rok 2008, pomimo negatywnych tendencji rynkowych. Wynik netto za rok 2009 uplasował się na poziomie – 168 mln złotych.
Taki wynik to duży sukces. Trzeba pamiętać, w jak dramatycznej sytuacji znajdowała się Spółka na początku 2009 roku i jaki wynik zaprezentowała za rok 2008 – powiedział Sebastian Mikosz, Prezes PLL LOT. – Teraz z optymizmem patrzymy w przyszłość. Odzyskujemy rynek, zdobywamy kolejnych pasażerów i otwieramy nowe połączenia – dodał.
Redakcja
