Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 01:16
Reklama KD Market

Przechodniu, powiedz Polsce


Polonijne uroczystości 66. rocznicy zdobycia Monte Cassino



 


Chicago (Inf. wł.) – Bitwa pod Monte Cassino przeszła do historii II wojny światowej, jako jeden z największych tryumfów żołnierza polskiego. Przed Polakami wzgórze z klasztorem benedyktynów oraz okoliczne umocnienia linii „Gustawa” próbowały bezskutecznie zdobyć różne formacje wojsk alianckich.


 


Amerykanie, Brytyjczycy, Nowozelandczycy, Hindusi, Francuzi uczestnicząc od 22 stycznia 1944 roku do maja w trzech operacjach bojowych, ponieśli olbrzymie straty w ludziach i sprzęcie nie przełamując hitlerowskiej linii obrony skutecznie blokującej drogę na Rzym.


 


Dopiero rozpoczęty 11 maja atak polskich żołnierzy pod dowództwem gen. Władysława Andersa po siedmiu dniach ciężkich bojów zakończył się sukcesem i zatknięciem polskiej flagi na ruinach klasztoru.


 


W kolejne rocznice tej pamiętnej bitwy rozsiani po całym świecie żołnierze II Korpusu organizują uroczystości rocznicowe. Tak od wielu lat jest w Chicago, gdzie uroczystości przygotowują weterani zrzeszeni w 5 Kresowej Dywizji Piechoty wraz z kolegami i koleżankami z innych formacji bojowych II Korpusu. Żyjący uczestnicy tamtych wydarzeń kultywując pamięć o zwycięstwie i poległych kolegach przekazują historyczną wiedzę młodemu pokoleniu.


 


Z okazji 66. rocznicy zwycięskiej bitwy w minioną niedzielę, 16 maja, w chicagowskim kościele św. Pryscylii odprawiona została uroczysta Msza św. Nabożeństwo sprawował proboszcz ks. Idzi Stacherczak i ks. Czesław Duda z Konga. Wartę honorową przy ołtarzu zaciągnęły weterańskie poczty sztandarowe, a w kościelnych ławach obok parafian zasiedli uczestnicy pamiętnych wydarzeń.


 


Po nabożeństwie w sali bankietowej „Lone Tree Manor” blisko 100 osób spotkało się na żołnierskim obiedzie. W gronie gości honorowych uroczystości obecni byli między innymi: ks. Czesław Duda z Republiki Kongo, konsul Mariusz Gbiorczyk, prezes „Sybiraków” Eugeniusz Chmielowski, prezes „Karpatczyków” Henryk Ścigała, honorowy komendant Placówki 90 SWAP Wacław Wierzbicki, przewodnicząca Korpusu Pomocniczego Pań Placówki 90 SWAP Jadwiga Laskowska, dyrektor szkoły im. Gen. Andersa Wanda Penar, członkowie Towarzystwa Historycznego Armii Polskiej oraz wielu innych.


 


Po wprowadzeniu sztandarów i odśpiewaniu hymnów narodowych Polski i Stanów Zjednoczonych minutą ciszy uczczono pamięć poległych i zmarłych żołnierzy oraz ofiar lotniczej tragedii z 10 kwietnia. Następnie przybyłych powitał prezes 5KDP Mieczysław Bandur, po czym przewodniczenie spotkania przejął prezes Koła „Solidarność” w Chicago Zygmunt Goliński, który w okolicznościowym wystąpieniu nawiązał do pamiętnych wydarzeń z maja 1944 roku.


 


Ich dramatyczny i bohaterski zarazem finał rozpoczął się 17 maja 1944 roku, kiedy to o godzinie 7 rano zdobyto sąsiadujące z Monte Cassino wzgórze 593 oraz część wzgórza San Angelo. Dzień później, po zażartym boju okupionym dużymi stratami polscy żołnierze dotarli na szczyt wzgórza i nad gruzami klasztoru benedyktyńskiego załopotał polski sztandar. W ciągu następnych dni Polacy opanowali północny odcinek linii niemieckich. 20 maja zdobyli Piedmonte San Germano otwierając ostatecznie wojskom alianckim najkrótszą drogę na Rzym.


 


Zwycięstwo w bitwie o Monte Cassino przeszło do historii II wojny światowej jako niezwykle chlubna karta polskiego oręża. Zostało ono okupione jednak bardzo dużymi stratami. Na polskim cmentarzu wojskowym, u stóp wzgórza, skąd nacierały polskie oddziały, znajdują się mogiły 924 podkomendnych generała W. Andersa. Blisko trzy tysiące żołnierzy odniosło rany, a 345 uznano za zaginionych. Polegli zostali pochowani na Polskim Cmentarzu Wojennym zbudowanym na płaskim siodle, zwanym w czasie bitwy “Doliną Śmierci”, pomiędzy Monte Cassino i wzgórzem “593”. Ozdabiają go wykute w kamieniu sentencje: “Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie” oraz “Za naszą i waszą wolność my żołnierze polscy oddaliśmy Bogu ducha, ciało ziemi włoskiej, a serca Polsce”. O bohaterstwie polskich żołnierzy Feliks Konarski “RefRen” napisał słynną piosenkę “Czerwone maki”.


 


Przed zaproszeniem przez ks. Czesława Dudę z Konga do wspólnej modlitwy przed posiłkiem zgromadzeni wysłuchali okolicznościowego programu artystycznego przygotowanego pod okiem pań nauczycielek: Wiesławy Dziedzic i Marty Machnicy  przez uczniów ze szkoły Gen. Władysława Andersa. Program wspomnieniowy zakończyło wspólne wykonanie „Czerwonych maków”.


 


Gratulacje weteranom wraz z życzeniami dalszych wielu lat życia złożył konsul Mariusz Gbiorczyk, który podkreślił, że Polska jest dumna ze swoich bohaterskich żołnierzy i wraził radość, że młode pokolenie Amerykanów polskiego pochodzenia ma okazję i możliwość spotykania ludzi, którzy przynieśli chlubę polskiemu narodowi. W imieniu konsula generalnego Zygmunta Matyni konsul Gbiorczyk udekorował uczestnika tych walk, Stanisława Kielara, Krzyżem Zesłańca Sybiru.


 


Pan Stanisław Kielar pochodzi z Krościenka Wyżnego. Przed wojną był członkiem Akcji Katolickiej. Po wydostaniu się z sowieckich więzień i obozów dotarł do Tatiszczewa i wstąpił do armii gen. Andersa. Uczestniczył w walkach na froncie włoskim, między innymi pod Monte Cassino, w bojach o Ankonę i Bolonię. W 1950 roku z Anglii przyjechał do Chicago. Od przyjazdu działa w organizacjach weterańskich i społecznych.


 


Tekst i zdjęcia:


Andrzej Baraniak



(Zdjęcia dostępne na stronie: www.newsrp.smugmug.com)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama