Z sondażu przeprowadzonego w ub. tygodniu na zlecenie kampanii senackiej demokraty, Alexiego Giannouliasa, wynika, że w niespełna dwa tygodnie wyrównał swoje szanse z republikańskim rywalem, kongr. Markiem Kirk.
Zaraz po zamknięciu jego rodzinnego Broadway Bank przez federalnych agentów, notowania Giannouliasa spadły do 37%, a Kirka podskoczyły do 43%. Przed zwycięskimi wyborami na skarbnika stanowego w listopadzie 2006 roku Giannoulias był wiceprezesem tego banku. Fakt ten został w pełni wykorzystany przez Kirka, który wskazywał, że upadek banku miał wiele wspólnego z brakiem kompetencji jego rywala. Giannoulias bezzwłoczne przystąpił do kontrofensywy. Za odebranie banku winił recesję i politykę byłego prezydenta George´a Busha.
Kirk nie dał się zbić z tropu. W dalszym ciągu korzysta z okazji porównywania nieumiejętnego zarządzania bankiem z brakiem przywódczych umiejętności swego rywala.
Sondaż przeprowadzony w ub. tygodniu przez Greenberg Quinlan Rosner Research wskazuje, że obaj kandydaci dostali po 44% głosów. Świadczy to, że Giannoulias stosunkowo szybko odzyskał grunt, szczególnie wśród mieszkańców Chicago i na przedmieściach miasta.
Z tego samego sondażu wynika, że prez. Obama nadal jest popularny w Illinois. 62% wyborców uważa, że wykonuje dobrą robotę.
(SCT – eg)