Redakcja
Bez bramkarza Jona Buscha, ale z polskim obrońcą Krzysztofem Krόlem rozpoczną w najbliższą sobotę nowy sezon piłkarze Chicago Fire. Kontrakt z Buschem, ktόry w 2008 roku został wybrany bramkarzem roku został rozwiązany na niespełna tydzień przed inauguracją w dość zaskakujących i tajemniczych okolicznościach. Są dwie wersje rozwoju wydarzeń, ta ktόrą przedstawia Busch i ta (nieoficjalna) klubu. Zaczyna się jednak podobnie - bowiem w ubiegłą sobotę nowy trener Fire Carlos de Los Cobos miał poinformować Buscha, że ten nie zagra w meczu inauguracyjnym w Nowym Jorku, a rolę pierwszego bramkarza będzie pełnił Andrew Dykstra. Według Buscha miał on zaakceptować sytuację i zapowiedzieć walkę o odzyskanie pozycji bramkarza numer jeden.
Tymczasem według nieoficjalnych informacji, ktόre udało się zdobyć „Dziennikowi” reakcja Buscha była zgoła odmienna niż to co przedstawia były już bramkarz Fire i nie pozostawiła władzom klubu innej możliwości jak rozstania się z piłkarzem. W każdym razie poproszony o komentarz do słόw Buscha dyrektor techniczny Chicago Fire Frank Klopas nie chce komentować zamieszania wokόł Jona Buscha Foto: Marcin Kondek (presschicago) dok. ze str. I Frank Klopas powiedział krόtko: „To co mowi Busch to nieprawda”.
W nowym sezonie na pozycji lewego obrońcy w zespole chicagowskim występować będzie pozyskany na zasadzie rocznego wypożyczenia z Jagielloni Białystok Krzysztof Krόl. Niespełna 23-letni piłkarz ma za sobą staż w Realu Madryt gdzie przez trzy i pόł miesiąca trenował nawet z pierwszym zespołem. Pόźniej był jednym z liderόw reprezentacji Polski do lat 20, ktόra grała w mistrzostwach świata w Kanadzie. „Jeszcze w lipcu ubiegłego roku miałem ofertę z Palermo, wόwczas na transfer nie zgodziła się Jagiellonia. Wreszcie w grudniu pojechałem do Palermo na dwa tygodnie na testy, jednak włoski klub długo się nie odzywał. Czekałem na telefon w styczniu, ale wόwczas już miałem konkretną propozycję z Chicago. Frank Klopas i mόj menedżer John Zapa przekonali mnie, że to będzie dobre miejsce dla mnie” – powiedział „Dziennikowi” Krόl. Według polskiego zawodnika odkąd pojawił się w klubie nikt nie mόwi o niczym innym jak tylko o walce o mistrzostwo. Wszyscy zgodnie powtarzają, że nadchodzący sezon ma być wyjątkowy a drużyna nie była tak silna od wielu sezonόw.
Piłkarze Fire pierwszy mecz w nowym sezonie rozegrają w najbliższą sobotę na nowym stadionie Red Bulla Nowy Jork w Harrison, NJ. Na Toyota Park zainaugurują sezon dopiero dwa tygodnie pόźniej meczem z San Jose Earthquakes.
Rozmowa z Krzysztofem Krόlem w weekendowym wydaniu „Dziennika na Sportowo”.
