Aż 60 proc. ankietowanych uznało, że kraj pod prezydenturą Baracka Obamy idzie w złym kierunku - mówią najnowsze sondaże przeprowadzone przez telewizję NBC News i Wall Street Journal. Obama traci poparcie społeczne od kilku miesięcy, ale jego ocena znacznie się pogorszyła po katastrofie w Zatoce Meksykańskiej.Sondaż pokazuje jedynie 45 proc. poparcie dla pracy prezydenta. Na początku maja było to jeszcze 50 proc.
Aż 60 proc. ankietowanych uznało, że kraj pod prezydenturą Baracka Obamy idzie w złym kierunku - mówią najnowsze sondaże przeprowadzone przez telewizję NBC News i Wall Street Journal. Obama traci poparcie społeczne od kilku miesięcy, ale jego ocena znacznie się pogorszyła po katastrofie w Zatoce Meksykańskiej.
Sondaż pokazuje jedynie 45 proc. poparcie dla pracy prezydenta. Na początku maja było to jeszcze 50 proc. Ankietowani pytani o ocenę różnych sfer działalności prezydenckiej surowiej, niż przed kilkoma tygodniami, ocenili go na wszystkich polach.
Dla przykładu w lipcu 2009 roku o silnych cechach przywódczych prezydenta było przekonanych 61 proc. respondentów, podczas gdy obecnie przekonanie to wyraża tylko 49 proc.
Największe rozczarowanie budzi jednak niemożność uporania się z wyciekiem w Zatoce Meksykańskiej. Amerykanie są bardzo krytyczni zarówno wobec poczynań koncernu BP ( tylko 6 proc. wyraziło aprobatę dla jego działań), Kongresu (39 proc.) i administracji (36 proc.).
Spada także optymizm jeśli chodzi o ekonomię. W sondażu tylko 33 proc. ankietowanych wyraziło nadzieję na to, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy nastąpi jej poprawa.
MB (MSNBC)
Redakcja
