Obrońcy Blagojevicha szykują się na proces
Dzień przed rozpoczęciem procesu byłego gubernatora stanu Illinois – Roda Blagojevicha – przed sądem federalnym, sędzia sądu okręgowego, James B. Zagel, po wysłuchaniu wniosków wstępnych, ostatecznie odrzucił wniosek obrony o odroczenie rozprawy. Blagojevich oskarżany jest o korupcję, w tym m. in. próbę sprzedaży miejsca w Senacie po Baracku Obamie.
- 06/02/2010 08:52 PM
Dzień przed rozpoczęciem procesu byłego gubernatora stanu Illinois – Roda Blagojevicha – przed sądem federalnym, sędzia sądu okręgowego, James B. Zagel, po wysłuchaniu wniosków wstępnych, ostatecznie odrzucił wniosek obrony o odroczenie rozprawy. Blagojevich oskarżany jest o korupcję, w tym m. in. próbę sprzedaży miejsca w Senacie po Baracku Obamie.
Obrońcy byłego gubernatora stwierdzili, że niedawno otrzymali i to tylko jednego dnia 4 tys. stron dokumentów procesowych i zarzucili prokuraturze celowe spowolnianie dostarczania odpowiedniej dokumentacji. Jednak sędzia oświadczył, że nie argument ten nie przekonuje go i nie upoważnia do przełożenia terminu procesu.
– Wierzę, że prokuratorzy znają przepis 16. federalnej procedury kryminalnej, która zobowiązuje prokuraturę do dostarczenia zeznań i raportów obronie – wyjaśniał Zagel.
Jednocześnie sędzia odrzucił prośbę 300 ławników, którzy chcieli zrezygnować z udziału w procesie argumentując swoje wnioski tym, że proces który będzie trwał aż 4 miesiące i może stanowić dla nich utrudnienie finansowe.
Według sędzia Zagela próg „finansowych utrudnień” jest dużo niższy w przypadku procesu Blagojevicha, niż innych procesów.
Rozprawa rozpoczyna się więc w czwartek. Potencjalni ławnicy wypełnili kwestionariusze w środę; po zapoznaniu się z nimi sędzia wezwie 34 ławników, którzy zostaną przesłuchani przez prawników. Selekcja ławy przysięgłych zajmie przynajmniej dwa dni.
Wraz z rozpoczęciem procesu aż do jego zakończenia wstrzymane zostaje nadawanie przez stacje WBBM niedzielnego programu prowadzonego przez Blagojevicha.
Były gubernator stwierdził, że nie może doczekać się rozpoczęcia procesu, gdyż zależy mu na jak najszybszym ujawnieniu prawdy.
Skompromitownay polityk nie przyznaje się do próby sprzedania miejsca w Senacie po Baracku Obamie i innych ciążących na nim zarzutów, jednak nie pojawił się na wstępnej rozprawie w środę.
AS (WBBM)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama