Chicagowska straż pożarna odpowiedziała na zgłoszenie po godz. 11 am we wtorek, 18 grudnia, dotyczące płonącego samochodu na szóstym piętrze parkingu Trump Tower w rejonie Wabash Avenue i Kinzie Street.
Ogień został szybko opanowany. Mężczyzna, który zatruł się dymem w wyniku pożaru, został przewieziony do Northwestern Memorial Hospital. Jego stan określono jako stabilny.
Rzecznik Chicago Fire Department Larry Langford wyjaśnił, dlaczego na miejsce zdarzenia przybyło tak wiele jednostek straży pożarnej i karetek.
„Samochód zapalił się na szóstym piętrze parkingu wielopoziomowego i wymagał takiej reakcji ze względu na wysokość budynku, i to w zasadzie wszystko. Pożar samochodu został ugaszony” – powiedział Langford.
Około godz. 11.30 am policja zablokowała ulice w rejonie parkingu, a ruch wznowiono po godz. 12.50 am.
Przyczyna pożaru w środę nie została jeszcze podana do wiadomości publicznej.
(tos)