Zatrudnienie na amerykańskim rynku pracy mocno odbiło w listopadzie po tym, jak sezon huraganowy na Florydzie i strajki w przemyśle (głównie w Boeingu) wpłynęły na spadek liczby miejsc pracy w październiku. Pracodawcy dodali w listopadzie 227 tys. etatów, w porównaniu do 36 tys. miesiąc wcześniej – podał w piątek w raporcie Departament Pracy USA. Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła o 194 tys., podczas gdy oczekiwano wzrostu o 205 tys.
Stopa bezrobocia wzrosła do 4,2 proc. wobec 4,1 proc. w październiku. Mimo że stosunkowo niewiele osób traci pracę, ci, których to dotknie, mają trudności z szybkim znalezieniem nowego zatrudnienia. Przeciętny bezrobotny w październiku pozostawał bez pracy przez prawie 23 tygodnie, co jest najdłuższym okresem od dwóch i pół roku.
Raport z rynku pracy może wpłynąć na decyzję Fedu w sprawie stóp procentowych na posiedzeniu w tym miesiącu. W środę prezes Fedu Jerome Powell powiedział, że amerykańska gospodarka jest wystarczająco silna i Rezerwa Federalna będzie bardziej ostrożna, rozważając dalsze obniżki stóp procentowych.
(tos)