Policja ustaliła, że tuż po godzinie 9:00 w poniedziałek, 18 listopada, dwóch napastników otworzyło ogień do 74-letniego mężczyzny, który wysiadł ze swojego samochodu w rejonie 2000 W. Berteau Ave. na północy Chicago.
Znaleziono go leżącego na ziemi obok jeepa cherokee, którego drzwi od strony kierowcy oraz bagażnik były otwarte. Mężczyzna w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala Advocate Illinois Masonic Medical Center. Jak poinformowano, poszkodowany to emerytowany sierżant Chicago Police Department.
„Obecnie nie ma żadnego ustalonego motywu. Nie wiadomo, czy były to osobiste porachunki, próba rabunku, kradzieży samochodu czy coś innego” – powiedział w poniedziałek radny z 47. okręgu, Matt Martin.
Około dwóch godzin po strzelaninie zatrzymano mężczyznę podejrzanego w tej sprawie. W środę chicagowska policja poinformowała, że osoba ta została zwolniona bez postawienia zarzutów.
(tos)