W centrum uwagi inwestorów były czwartkowe wypowiedzi prezesa Fed Jerome'a Powella, który zasygnalizował, że przy obecnej sile amerykańskiej gospodarki nie ma potrzeby śpieszyć się z kolejnymi obniżkami stóp proc. "Gospodarka nie wysyła żadnych sygnałów, że musimy się spieszyć z obniżeniem stóp. Siła, którą obecnie obserwujemy w gospodarce, daje nam możliwość ostrożnego podejścia do naszych decyzji" – powiedział Powell.
Wystąpienie Powella ograniczyło oczekiwania na obniżkę stóp procentowych w przyszłym miesiącu. Według narzędzia FedWatch CME, rynki wyceniają obecnie 71-proc. możliwość obniżki stóp proc. w USA o 25 pb. po grudniowym posiedzeniu banku centralnego, wobec 83 proc. przewidywanych wcześniej w czwartek.
„Prezes Rezerwy Federalnej Powell przekazał informację, której rynki nie chciały usłyszeć, ale wiadomość ta znalazła wyraźne odzwierciedlenie w ostatnim raporcie CPI, zgodnie z którym Rezerwa Federalna nie może jeszcze ogłosić zwycięstwa w swojej kampanii na rzecz stłumienia inflacji” — powiedział Quincy Krosby, główny strateg globalny w LPL Financial.
Prezes Fed z Bostonu, Susan Collins, poszła dalej w tym ostrożnym nastroju, mówiąc "The Wall Street Journal", że obniżka stóp procentowych w przyszłym miesiącu nie jest pewna.
Goldman Sachs szacuje teraz większe ryzyko, że Fed mógłby zwolnić tempo łagodzenia polityki monetarnej niedługo, być może już na posiedzeniu w grudniu lub styczniu, podczas gdy JPMorgan nadal ocenia, że Fed obniży stopy w grudniu, chociaż spodziewa się, że bank centralny mógłby zmniejszyć tempo obniżek w styczniu.
„Po euforii z powodu wyboru Trumpa na prezydenta i jego możliwym późniejszym wpływie na oczekiwania dotyczące zysków firm, entuzjazm rynku jest osłabiany przez większą niepewność dotyczącą stóp procentowych, szczególnie w przyszłym roku” — powiedział Kyle Rodda, starszy analityk w Capital.Com. (PAP)