Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 00:57
Reklama KD Market

Liga NBA - triple-double Jamesa, Jokica i Cunninghama

LeBron James zanotował 114. triple-double w karierze - 21 punktów, 12 zbiórek i 13 asyst. Jego Los Angeles Lakers wygrali z Philadelphią 76ers 116:106. Podobne osiągnięcia zaliczyli w piątek Nikola Jokic i Cade Cunningham.
  • Źródło: PAP
Liga NBA - triple-double Jamesa, Jokica i Cunninghama
LeBron James zanotował 114. triple-double w karierze fot. Facebook/Los Angekes Lakers

James zanotował na swoje konto drugie triple-double w sezonie i Lakers wykorzystali fakt, że Sixers grali bez dwóch czołowych postaci w składzie. Joel Embiid nie wrócił do gry z powodu zawieszenia przez ligę po incydencie z dziennikarzem, natomiast Tyrese Maxey odpocznie przez parę tygodni z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego. Osamotniony Paul George był bezradny wobec rywali.

39-letni Koszykarz "Jeziorowców" jest drugim najstarszym zawodnik w historii NBA, który osiągnął triple-double. Gracz Utah Jazz Karl Malone miał 40 lat i 127 dni, gdy w listopadzie 2003 roku został najstarszym graczem z takim wynikiem.

Jamal Murray wrócił do składu Denver Nuggets po absencji trwającej trzy mecze i wymiernie pomógł Nikoli Jokicowi w dopisaniu do konta triple-double (30 punktów, 14 asyst i 11 zbiórek). Zespół z Kolorodo pokonał Miami Heat 135:122. Była to czwarta z rzędu wygrana Nuggets.

Ofensywę Heat napędzali przede wszystkim Tyler Herro (24 punkty, 11 asyst, 7 zbiórek) i Bam Adebayo (20 punktów, 9 zbiórek).

Triple-double (trzecie w sezonie) zanotował także Cade Cunningham (22 punkty, 11 zbiórek, 13 asyst), a jego Detroit Pistons po wyrównanej końcówce ograli Atlanta Hawks 122:121. Autorem zwycięskiej akcji okazał się właśnie Cunningham, który na 8,5 sekundy przed końcem zdobył dwa punkty po wbiegnięciu pod kosz. Lider "Tłoków" popisał się jeszcze jednym kluczowym zagraniem, gdyż w ostatnim posiadaniu Hawks zablokował rzucającego spod samego kosza Onyekę Okongwu. W rezultacie Pistons odnieśli czwarte zwycięstwo w sezonie.

W szeregach Hawks rządził niepodzielnie Trae Young - 35 punktów (6 trójek) i 13 asyst.

Tempa nie zwalniają Cleveland Cavaliers, którzy ograli Golden State Warriors 136:117. Drużyna z Ohio szczyci się bilansem meczów 10-0. To najlepszy start w historii tego klubu. Rekordzistą ligi są... "Wojownicy", mający wynik 24-0 zanotowany na początku sezonu 2015/2016.

Już do przerwy gospodarze prowadzili różnicą 41 punktów, co także jest najlepszym wynikiem w historii Cavaliers. Pięciu zawodników pierwszej piątki Cavs zdobyło co najmniej 12 punktów. Na ich sukces najbardziej zapracowali Darius Garland (27 punktów) i Evan Mobley (23).

Warriors przegrali po raz pierwszy w szóstym wyjazdowym spotkaniu w tym sezonie. Brandin Podziemski, gracz mający polskie pochodzenie, zdobył 14 pkt dla gości.


Podziel się
Oceń

Reklama