Za wzrostem opłaty zagłosowało 44 radnych, 1 był przeciw, a 13 wstrzymało się od głosu.
Jak wynika z uzasadnienia uchwały, realny koszt pobytu w izbie wytrzeźwień w 2022 roku to 626,71 zł, podczas gdy do tej pory pobierano 393 zł. "W związku z powyższym w projekcie uchwały (...), przyjęto kwotę wynikającą z ogłoszonej przez Ministra Zdrowia maksymalnej wysokości opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień tj. 437 zł" - napisano w uzasadnieniu.
Przed głosowaniem radny Maciej Binkowski (PiS) ocenił, że funkcjonowanie stołecznej izby wytrzeźwień jest fikcją. "Jakikolwiek program profilaktyki jest fikcją, ściągalność opłat w większości też jest fikcją" - dodał. Według niego większość osób, które tam trafiają, to "starzy bywalcy", którzy niekiedy, szczególnie w okresie mrozów, traktują to miejsce jako hotel.
"Czy jest sens dosypywać dalej do tego worka, czy jednak Warszawa powinna iść wzorem innych miast i zlikwidować ten PRL-owski relikt" - dopytywał. Jego zdaniem zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na prawdziwą politykę przeciwdziałania alkoholizmowi.
Radny PiS Tomasz Herbich zwrócił z kolei uwagę, że wprowadzanie podwyżek prowadzi do wzrostu nieściąganych opłat za pobyt, czyli wzrostu zadłużenia.
Z imieniu prezydenta Warszawy głos zabrała dyrektorka Biura Promocji Projektów Społecznych Marta Jakubiak. Zaznaczyła, że nie zauważono zmniejszenia ściągalności opłat. "Dochody są na poziomie 3 mln zł, a ściągalność jest na poziomie 30 procent" - przekazała.
Uchwała wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego. (PAP)