Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 października 2024 22:26
Reklama KD Market

„Tradycja musi być żywa, bo inaczej umiera”. Jubileusz 100-lecia Klubu Pilzno i Okolice

Do grona polonijnych organizacji cieszących się ponad stuletnią historią działalności w Chicago należy Klub Pilzno i Okolice, który został założony 14 lutego 1921 roku. W marcu tego roku miało miejsce poświęcenie nowego sztandaru klubu, a 5 października odbył się bankiet jubileuszowy poprzedzony mszą świętą, odprawioną 29 września w kościele pw. św. Franciszka Borgii przez o. Mariusza Placka, przeora klasztoru karmelitów w Lublinie pw. św. Eliasza. Ze względu na pandemię uroczystości setnego jubileuszu zostały przeniesione na bieżący rok.
„Tradycja musi być żywa, bo inaczej umiera”. Jubileusz 100-lecia Klubu Pilzno i Okolice

– Celem założenia 103 lata temu naszego klubu było niesienie pomocy ubogim mieszkańcom rodzinnego Pilzna oraz wspieranie miejscowego klasztoru i kościoła parafialnego. O tym, jak ta pomoc przebiegała i jaki miała wymiar możecie się państwo zapoznać z prezentowanych przez nas archiwaliów. Jeden z protokołów jest datowany na 1924 rok. W tej chwili ta pomoc może ma trochę skromniejszy wymiar, bo sytuacja w Polsce się zmieniła na lepsze, a i my jako organizacja na emigracji musimy bardziej zadbać o naszych członków i wyjść z ofertą skierowaną właśnie do naszych rodzin. Nie mniej w roku ubiegłym przekazaliśmy dla chorego dziecka w Polsce 2000 dolarów. Co roku staramy organizować pikniki i zabawy charytatywne. Wiosną tego roku poświęciliśmy nowy sztandar klubu ufundowany przez prywatnych darczyńców i składek członkowskich. Nasz klub jest wspaniałą organizacją, którego członkowie wyrażają duże zaangażowanie i wolę do działania. Otwieramy drugie stulecie naszej działalności pełni ochoty i wiary w to, że uda nam się równie dużo zrobić dla naszej „Małej Ojczyzny” tak, jak poprzednicy – powiedział obecny prezes Bogdan Placek podczas uroczystego bankietu, który 5 października odbył się w sali bankietowej Jolly Inn.

W odprawionej tydzień wcześniej przez ojca Mariusza Placka mszy św. w kościele pw. św. Franciszka Borgii członkowie klubu oraz goście ze Związku Klubów Polskich i innych organizacji modlili się w intencji ojców założycieli, wszystkich zmarłych członków organizacji i żyjących wolontariuszy, żeby nie zabrakło im chęci i sił do charytatywnej pracy dla dobra klubu i rodaków w Pilźnie oraz okolicach. Wartę honorową przy ołtarzu zaciągnęły klubowe poczty sztandarowe.

– Wszystko, co otrzymaliśmy od Boga, jest darem rozpoczętym w momencie przyjęcia chrztu świętego. Dlatego za te wszystkie dary pragniemy dziękować. Dzisiaj, gdy dziękujemy za stulecie Klubu Pilzno i Okolice, to ta liturgia słowa i to, że w czasie tej mszy świętej będzie udzielony chrzest, Pan Bóg kieruje nas na to, żebyśmy przede wszystkim dziękowali nie tylko za działalność tego klubu, za wszelkie dobro, jakie tam się dokonywało i dokonuje, za te wszystkie spotkania i za tych ludzi, ale Pan Bóg nam mówi zobaczcie na ten największy dar, jaki otrzymaliście, czyli chrzest święty, że zostaliśmy włączeni w życie samego Boga, że mamy udział w misji Chrystusa, kapłana, proroka i króla. Poprzez chrzest jesteśmy zaproszeni do tego, aby służyć innym, żeby pomagać, wspierać(…). Taki cel przyświecał klubom polonijnym, które nie chciały jedynie myśleć o sobie, nie tylko cieszyć się życiem na lepszym poziomie, dobrobytem, jaki dał ten kraj, ale dziękując Bogu za wszelkie dobro, za możliwość życia w lepszych warunkach i abyśmy myśleli też o innych, dostrzegali ich potrzeby, chcieli dzielić się tym, co posiadają. W momencie chrztu rozpoczyna się życie z duchem świętym, który nas prowadzi, daje różne inicjatywy, chociażby takie, żeby pomagać innym, żeby tworzyć jakieś wspólnoty, żeby dbać o swoje korzenie, o których nie chcemy zapomnieć tworząc taki klub. Jesteśmy jak drzewo, które rośnie. Ono ma swoje korzenie, nie zapomina skąd wyrosło, ale rozwija się. Nie jest tylko pielęgnowaniem historii i tradycji, ale żywym organizmem. Tradycja musi być żywa, bo inaczej umiera, stanie się tylko muzeum, skansenem, ale jak drzewo rośnie, wydaje nowe gałęzie, nowe owoce, wtedy jest czymś żywym, co łączy to, co stare z tym, co nowe. Życzę wam, żeby jak te drzewa zakorzenione w tradycji i historii rozwijać się, być otwartym na nowość, tworzyć wspólnotę, łączyć to, co stare, z tym co nowe – powiedział w kazaniu ojciec Mariusz Placek.

Także na bankiecie zgromadzeni wspólną modlitwą prowadzoną przez ojca Mariusza Placka uczcili pamięć ojców założycieli i klubowych wolontariuszy, którzy odeszli w zaświaty. W skład pierwszego zarządu klubu w 1921 roku weszli: Franciszek Broniec, Maria Kapłańska, Julia Kowalska, Andrzej Wojtowicz i Karol Bronowski. W najnowszej historii poprzednimi prezesami organizacji byli Krystyna Wiecheć i Adam Paciora. Obecnie klubem kieruje zarząd w składzie: Bogdan Placek – prezes, Anna Sałabaj i Mariusz Kozioł – wiceprezesi, Bartłomiej Chłopek – skarbnik, Małgorzata Budzik – sekretarz oraz członkowie zarządu – Barbara Armatys i Piotr Kosowski.

Gratulacje z okazji celebracji jubileuszu 100-lecia przekazała prezes Związku Klubów Polskich Łucja Mirowska-Kopeć, która w asyście laureatek Konkursu na Królową Parady 3 Maja wręczyła prezesowi Bogdanowi Plackowi okolicznościową plakietkę z inskrypcją: „Dziękujemy za patriotyczną działalność dla swojej „Małej Ojczyzny” i Polonii.
– W imieniu zarządu i członków Związku Klubów Polskich pragnę panu prezesowi Bogdanowi Plackowi, członkom zarządu oraz wszystkim klubowym działaczom pogratulować tego kolejnego kroku milowego, który dla ponad sto lat działającego Klubu Pilzno i Okolice państwo dokonaliście. Macie nowy sztandar i z nową energią ruszyliście do działania na rzecz klubu, Polonii i rodaków w Kraju – powiedziała prezes ZKP Łucja Mirowska-Kopeć.

Dzięki przychylności burmistrza i władz Pilzna grupa klubowych wolontariuszy uhonorowana została pamiątkowymi medalami wybitymi z okazji 670-lecia otrzymania praw miejskich i stulecia istnienia klubu oraz dyplomami uznania nadanymi przez organizację. Medale dotarły do Chicago dzięki uprzejmości Henryka Budzika, który osobiście przywiózł je z kraju. Medale i dyplomy otrzymali także prezes ZKP Łucja Mirowska-Kopeć oraz honorowy prezes tej organizacji Jan Kopeć i przedstawiciele zarządu ZKP i Klubu Przyjaciół Ziemi Ropczyckiej. Członkowie władz klubu podziękowali prezesowi Bogdanowi Plackowi za nadanie nowego tchnienia w życie zasłużonej dla Pilzna i okolic organizacji wręczając mu pamiątkowy dyplom i medal. Najliczniej reprezentowaną rodziną w klubie są Plackowie.

Historia Pilzna zaczęła się w 1105 roku, kiedy Pilzno uzyskało lokację na prawach Idziego. Prawa miejskie otrzymało w 1354 roku. Miasto jest bardzo piękne i „klimatyczne”. Słynie między innymi z lodów u „Smoły” czy chleba u „Dropińskiego”, kiełbasy „Taurus” oraz serwowanych golonek. Na terenie miasta znajduje się 5 biznesów zatrudniających powyżej 200 osób. W Pilźnie znajdują się 2 kościoły, parafialny pw. św. Jana Chrzciciela oraz klasztor ojców karmelitów.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama