Pilot stracił przytomność wkrótce po starcie z leżącego na zachodnim wybrzeżu Seattle, wyjaśnił rzecznik Turkish Airlines Yahya Ustun w oświadczeniu. Członkowie załogi usiłowali przywrócić mu krążenie, ale zmarł przed lądowaniem na międzynarodowym lotnisku Johna F. Kennedy'ego.
Pilot pracował u tureckiego przewoźnika od 2007 r. Ostatnie badania przeprowadzone wiosną nie wykazały żadnych problemów zdrowotnych, które uniemożliwiałyby mu pracę, przekazał rzecznik. (PAP)