Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 19:03
Reklama KD Market

Domniemany niedoszły zamachowiec ma długą historię kryminalną

Domniemany niedoszły zamachowiec Ryan Routh fot. X/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH/EPA-EFE/Shutterstock

Ryan Routh, zidentyfikowany przez media jako osoba zatrzymana w związku z nieudanym zamachem na Donalda Trumpa, był czterokrotnie skazywany za przestępstwa - wynika z jego kryminalnej historii. Jego wpisy w mediach społecznościowych sugerują, że w 2016 r. głosował w wyborach na Trumpa, choć później zwrócił się przeciwko niemu.

Jak pokazują dane ze spisu przestępców na stronach władz Karoliny Północnej, skąd pochodził Routh, w latach 2001-2010 r. mężczyzna otrzymał wyroki za 13 wykroczeń i 4 przestępstwa, w tym za posiadanie karabinu maszynowego, kradzież i ucieczkę z miejsca wypadku samochodowego.

Jak pisała lokalna gazeta z Greensboro w Karolinie Północnej, Routh został w 2010 r. zatrzymany przez policję za jazdę bez ważnego prawa jazdy, jednak uciekł policjantom i zabarykadował się w sklepie z karabinem automatycznym.

Aktywność 58-latka w mediach społecznościowych wskazuje na chwiejne poglądy polityczne i kuriozalne pomysły i przedsięwzięcia. Wynika z niej, że w wyborach 2016 r. popierał Donalda Trumpa, lecz już cztery lata później głosował na Joe Bidena. W tegorocznych prawyborach Partii Republikańskiej popierał proukraińską byłą ambasador USA w ONZ Nikki Haley, lecz jednocześnie namawiał innego rywala Trumpa, znanego z silnie antyukraińskich poglądów Viveka Ramaswamy'ego, do dołączenia do Haley jako kandydat na wiceprezydenta. Dane z Federalnej Komisji Wyborczej (FEC) wskazują, że przed wyborami 2020 r. poczynił szereg drobnych wpłat, od 1 do 19 dolarów, na kampanię Demokratów. W rejestrze był zarejestrowany jako bezrobotny.

Tuż po pierwszym nieudanym zamachu na Trumpa, Routh w mediach społecznościowych zwracał się do Kamali Harris i prezydenta Bidena, by odwiedzili rannych i rodziny ofiary zamachu.

"Trump nigdy nic dla nich nie zrobi...Pokażcie światu, na czym polega empatia i człowieczeństwo" - pisał.

Rozpowszechniał też teorie spiskowe nt. Covid, a w ostatnich dwóch latach był zaangażowany w pomoc Ukrainie. "New York Times" w artykule o amerykańskich ochotnikach walczących w Ukrainie pisał o jego wysiłkach, by ściągnąć do pomocy ukraińskiej armii afgańskich żołnierzy zbiegłych z kraju przed Talibami.

W wywiadzie dla rumuńskiej wersji "Newsweeka" Routh powiedział, że nie został przyjęty do ukraińskiego Legionu Międzynarodowego ze względu na wiek i brak doświadczenia wojskowego. Twierdził jednak, że był zaangażowany w rekrutację cudzoziemskich żołnierzy. Inni zagraniczni ochotnicy podważali jednak, by miał związki z Legionem wchodzącym w skład ukraińskiego wojska.

Na swoim profilu na portalu X zwracał się m.in. do aktorów występujących w satyrycznym filmie "Wywiad ze słońcem narodu" o zamachu na Kim Dzong Una, by spotkali się z dyktatorem i przekonali go o przyjaźni Ameryki dla Korei Północnej. Namawiał też Elona Muska, by sprzedał mu rakietę do odpalenia w pałac Władimira Putina nad Morzem Czarnym, a także oferował sprowadzenie afgańskich żołnierzy do Haiti i Tajwanu. Pisał m.in., że chciałby w Tajpej mieć stały festiwal muzyczny z udziałem ludzi z całego świata, by okazać wsparcie Tajwanowi.

Tuż po tym, jak podejrzany zamachowiec został zidentyfikowany, X i Facebook zawiesiły konta Routha. Według zapowiedzi szeryfa powiatu West Palm Beach, stanowi prokuratorzy na Florydzie szykują się, by wkrótce postawić zarzuty mężczyźnie.

Niedoszły zamachowiec został w niedzielę zatrzymany po tym, jak agenci Secret Service odkryli go podczas gdy ukrywał się w krzakach pod ogrodzeniem klubu golfowego Trumpa z karabinem typu AK-47 z celownikiem optycznym. Według śledczych, mężczyzna był w odległości 300-500 m od byłego prezydenta i miał wymierzoną w niego lufę karabinu.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama