Biały Dom ogłosił w czwartek, 15 sierpnia, przełomowe porozumienie mające na celu obniżenie cen 10 najpopularniejszych i najdroższych leków na receptę w ramach Medicare. Nowa polityka ma objąć około dziewięciu milionów osób, które korzystają przynajmniej z jednego z tych leków – podał Departament Zdrowia USA. Nowe ceny wejdą jednak dopiero w 2026 roku.
Administracja prezydenta Joe Bidena ogłosiła, że osiągnęła historyczne porozumienie z sektorem farmaceutycznym w sprawie obniżenia cen 10 najdroższych leków na receptę dla osób korzystających z ubezpieczenia Medicare.
W ramach tego porozumienia ceny leków, takich jak rozrzedzający krew Eliquis i na cukrzycę Januvia, spadną od 38 proc. do 79 proc., co przełoży się na zmniejszenie wydatków pacjentów o setki dolarów, a w niektórych przypadkach nawet o tysiące. Zniżki mają pomóc osobom zapisanym do federalnego programu Medicare, który zapewnia ubezpieczenie zdrowotne Amerykanom w wieku 65 lat i starszym.
Nowe ceny wejdą w życie dopiero w 2026 roku, a kiedy to nastąpi – jak przewiduje Departament Zdrowia USA – podatnicy zaoszczędzą 6 miliardów dolarów.
Osoba zapisana do Medicare korzystająca z leku Stelara w leczeniu choroby Crohna, który znajduje się wśród 10 negocjowanych leków na receptę, za 30-dniową kurację płaciłaby z własnej kieszeni (out-of-pocket fees) 1100 dol. a nie jak obecnie 3400 dol. – wynika z przykładu podanego przez federalny resort zdrowia.
Prezydent Biden o osiągnięciu porozumienia w tej sprawie mówił w czwartek, 15 sierpnia na wiecu wyborczym wiceprezydent Kamali Harris w stanie Maryland. Był to pierwszy udział Bidena w jej kampanii prezydenckiej, odkąd sam wycofał się z ubiegania o reelekcję.
Biden powiedział, że porozumienie jest „ulgą dla milionów seniorów, którzy muszą przyjmować leki na niewydolność serca, zakrzepy krwi, cukrzycę, artrozę, chorobę Crohna i inne”.
Stwierdził, że zmiany będą możliwe w ramach Inflation Reduction Act, ustawy uchwalonej przez Demokratów w 2022 roku dzięki głosowi rozstrzygającemu wiceprezydent Kamali Harris. Ustawa ta pozwala Medicare na bezpośrednie negocjowanie cen leków z producentami.
W przeszłości przemysł farmaceutyczny sprzeciwiał się wysiłkom mającym na celu zablokowanie negocjacji cen z Medicare i pozwał administrację Bidena w sprawie planu obniżenia kosztów, argumentując, że jest on niezgodny z konstytucją. Jednak w lutym pozew ten został odrzucony przez sędziego federalnego.
Przedstawiciele sektora farmaceutycznego w swoim oświadczeniu twierdzą, że obniżka cen leków przeniesie koszty opieki zdrowotnej na podatników w inny sposób, w tym poprzez wyższe składki na Medicare.
Joanna Trzos[email protected]