We wtorek polskie siatkarki zagrają z Amerykankami o awans do półfinału igrzysk w Paryżu. W finale rzutu młotem wystąpi trzykrotna mistrzyni olimpijska Anita Włodarczyk. Do rywalizacji przystępują kajakarze.
Polskie siatkarki grają na igrzyskach olimpijskich pierwszy raz od 2008 roku, gdy w Pekinie odpadły po fazie grupowej. We wtorek spróbują pójść w ślady swoich kolegów, którzy już są w półfinale po wygranej w poniedziałek ze Słowenią 3:1.
W Paryżu biało-czerwone pokonały Japonię 3:1 i Kenię 3:0 i mając już zagwarantowany awans do ćwierćfinału, przegrały z Brazylią 0:3. Niedzielna porażka spowodowała, że o półfinał powalczą z doświadczonymi Amerykankami, mistrzyniami olimpijskimi z Tokio. Siatkarki USA fazę grupową również zakończyły z dwoma zwycięstwami - 3:2 nad Serbią i 3:0 nad Francją - oraz jedną porażką 2:3 z Chinami.
"USA to kolejny zespół, który potrafi grać bardzo dobrze na kontrze, ma bardzo mocny system blok-obrona, więc nasza różnorodność ataku może być najważniejsza w tym meczu" - ocenił trener Stefano Lavarini.
Mecz rozpocznie się o godz. 17.
Trzy godziny później na Stade de France do walki o medale przystąpią zawodniczki w rzucie młotem, a wśród nich Anita Włodarczyk. Złota medalistka igrzysk w Londynie, Rio de Janeiro i Tokio nie jest jednak w najwyższej formie. W eliminacjach uzyskała dopiero 12. wynik - 71,06 m, ostatni premiowany awansem do finału.
"Są spore rezerwy, nie denerwowałam się. Na treningach młot lata na 73-74 metry" - zapewniła.
Zdaniem Włodarczyk faworytką będzie Kanadyjka Camryn Rogers. "Widziałam, jak ona trenuje. Na siłowni bije wszystkie moje rekordy, nie miałabym z nią szans. Jest bardzo silna" - oceniła. Rogers miała w eliminacjach drugi wynik - 74,69. Najlepsza była Krista Tervo, osiągając 74,79, co jest rekordem Finlandii.
Ponadto w finale biegu na 3000 m z przeszkodami kobiet wystartuje Alicja Konieczek, która w eliminacjach wynikiem 9.16,51 poprawiła 18-letni rekord Polski Wioletty Frankiewicz. W stawce 15 zawodniczek faworytkami będą Afrykanki, na czele z broniącą tytułu reprezentantką Ugandy Peruth Chemutai.
We wtorek rywalizację rozpoczną kajakarze. W eliminacjach wystąpi pięć polskich osad: czwórka kajakowa kobiet, dwie dwójki kajakowe kobiet, dwójka kanadyjkowa kobiet oraz dwójka kajakowa mężczyzn.
Zapaśniczka Wiktoria Chołuj zmierzy się z Turczynką Buse Cavusoglu Tosun o prawo walki o brązowy medal. W pierwszej rundzie Chołuj pokonała Chinkę Feng Zhou 10:3, a w 1/8 finału przegrała na punkty 0:8 z Amit Elor. Ponieważ Amerykanka awansowała później do finału, umożliwiła Polce start w repasażach. Walkę Chołuj z Turczynką zaplanowano na godz. 11.00. Jej zwyciężczyni w pojedynku o brązowy medal spotka się z Sol Gum Pak z Korei Północnej.
Natomiast w Marsylii kolejne wyścigi czekają żeglarzy.
(PAP)