Sędzia w Nowym Meksyku, Mary Marlowe Sommer, odrzuciła w piątek kolejny wniosek obrońców aktora Aleca Baldwina o uchylenie zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci operatorki Halyiny Hutchins na planie filmu „Rust”. Aktor nie przyznaje się do winy.
Gwiazdor ćwiczył podczas próby na planie westernu, gdy rewolwer Colt 45, wystrzelił śmiertelnie raniąc 42-letnią Hutchins. Obrażenia odniósł też reżyser Joel Souza. Proces rozpocznie się 9 lipca.
W kolejnym wniosku o oddalenie aktu oskarżenia prawnicy Baldwina twierdzili, że "celowo" zniszczono kluczowy dowód - rewolwer użyty podczas próby - pozbawiając ich możliwości zbadania potencjalnie oczyszczającego ich klienta rekwizytu.
"Rozumieli, że może to być dowód na naszą korzyść, a mimo to go zniszczyli" - powiedział na poniedziałkowym przesłuchaniu adwokat Baldwina, John Bash.
Baldwin utrzymuje, że nie pociągnął za spust chociaż według raportu FBI broń nie mogła wystrzelić bez naciśnięcia spustu. Jak argumentował adwokat, istnieją jednak powody, by sądzić, że było to możliwe.
Ława przysięgłych oskarżyła Baldwina na początku tego roku o nieumyślne spowodowanie śmierci Hutchins, po tym jak prokuratura wcześniej wycofała zarzut.
W piątkowym orzeczeniu odrzucającym wniosek sędzia napisała, że przed zniszczeniem dowodu obrona nie wykazała, aby broń miała jakąkolwiek oczywistą wartość mogącą oczyścić aktora. Dodała, że adwokaci wciąż mogą badać rewolwer w jego obecnym stanie i przesłuchać świadków co do jego funkcjonalności. W swej opinii stwierdziła, że władze stanowe nie działały w złej wierze, gdy broń została uszkodzona podczas testów.
Piątkowe orzeczenie Marlowe Sommer zapadło po tym, kiedy już wcześniej odrzuciła kilka wniosków obrony o oddalenie aktu oskarżenia. Prawnicy Baldwina argumentowali m.in., że gwiazdor nie miał powodu sądzić by broń zawierała ostre naboje, że prokuratura działała w "złej wierze", nie dostarczając ławie przysięgłych wystarczających informacji.
Sędzia odrzuciła też prośbę oskarżycieli o przyznanie immunitetu rekwizytorce Hannah Gutierrez odpowiedzialnej m. in. za broń. 27-letnią Gutierrez uznano za winną zaniedbań prowadzących do nieumyślnego spowodowania śmierci operatorki i skazano w kwietniu na 18 miesięcy więzienia. Złożyła ona apelację od wyroku.
W minionym tygodniu sędzia zezwoliła na złożenie zeznań na procesie członka ekipy „Rust”, który według prokuratorów był świadkiem użycia broni na planie. Mówił, że widział, jak Baldwin naciskał spust.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)