Czterech młodych mieszkańców z różnych zachodnich przedmieść, w tym 20-letni Andrew Fedyk z La Grange Park, zostało aresztowanych w sprawie brutalnego pobicia pracowników pizzerii w dzielnicy Mount Greenwood na południowym zachodzie Chicago. Według policji, byli pijani i oddawali mocz na podłogę w łazience, zanim doszło do bójki. 61-letni mężczyzna pobity przez Fedyka odniósł najcięższe obrażenia. Wszyscy czterej stanęli przed sądem 25 czerwca. Zdaniem ich obrońców, to ochroniarze byli agresorami.
Czterech pracowników restauracji Barraco’s Ristorante, w rejonie 3000 111th Street w dzielnicy Mount Greenwood na południowym zachodzie Chicago, zostało pobitych około godz. 1:37 am w niedzielę, 23 czerwca. Policję na miejsce wezwał funkcjonariusz, który był po służbie, i który też został pobity.
Zaatakowani pracownicy restauracji byli w wieku 20, 28, 45 i 61 lat. Najstarszego z mężczyzn, 61-letniego Nicka Barraco, przetransportowano do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy.
Czterech podejrzanych zostało aresztowanych kilka minut po ataku, między 1:45 a 2:22 am w niedzielę, 23 czerwca. Część sprawców została schwytana w restauracji, a pozostali zostali zatrzymani w rejonie 11200 S. Whipple Street i 11100 S. Albany Ave.
Policja przyprowadziła podejrzanych mężczyzn z powrotem do restauracji, gdzie zostali zidentyfikowani przez ofiary i świadków jako sprawcy ataku.
Aresztowani to mieszkańcy przedmieść, dwudziestolatkowie: Andrew Fedyk z La Grange, Harry Kenny z Glen Ellyn, Frank Paris z River Forest i John Powers IV z Oak Park.
Andrew Fedyk miał kilkakrotnie uderzyć w twarz 61-letniego Barraco i powalić go na podłogę. Mężczyzna nie był w stanie rozmawiać z policją z powodu poważnych obrażeń głowy, jakie odniósł. Miał pękniętą czaszkę i krwotok mózgu i trafił na oddział intensywnej terapii po przewiezieniu go do szpitala.
We wtorek, 25 czerwca w sądzie prokuratorzy poinformowali, że czterech mężczyzn zostało poproszonych o opuszczenie restauracji, ponieważ byli pijani i oddawali mocz na podłogę w łazience. To wtedy – jak twierdzą oskarżyciele – cała czwórka stała się agresywna. Około godz. 1.40 am wdali się w bójkę z czterema pracownikami.
Każdy z czterech sprawców został oskarżony o ciężkie pobicia w miejscu publicznym oraz pobicia z poważnym uszczerbkiem na zdrowiu.
Fedykowi postawiono jeszcze zarzut ciężkiego pobicia osoby w wieku 60 lat lub starszej. Został oskarżony też o użycie fałszywego dokumentu tożsamości (ID), co jest wykroczeniem. Parisowi postawiono też zarzut dotyczący rabunku.
Każdy z oskarżonych ma swojego adwokata. Obrońcy przedstawili w sądzie nagranie wideo, które według nich ujawnia więcej szczegółów w tej sprawie.
„Przedstawiliśmy dziś nagranie wideo, które naszym zdaniem pokazuje, że to ochroniarze byli agresorami” – powiedział adwokat Powersa, Damon Cheronis.
Sędzia uznał, że incydent był związany z alkoholem i że podejrzani nie stanowią zagrożenia dla społeczeństwa. Zostali zwolnieni w czwartek z aresztu i mają ponownie stawić się w sądzie w poniedziałek, 1 lipca.
(tos)