PAP
W miasteczku Fordyce, w stanie Arkansas, doszło w piątek do strzelaniny, w wyniku której trzy osoby zginęły, a 10 zostało rannych, w tym dwóch policjantów. Napastnika aresztowano.
Stacja CBS News poinformowała o wymianie ognia między uzbrojonym w strzelbę mężczyzną a policjantami na parkingu przed sklepem spożywczym Mad Butcher. Jak stwierdziła policja, napastnik został postrzelony i aresztowany. Obrażenia nie zagrażają jego życiu.
"Ośmiu rannych cywilów ma obrażenia od niegroźnych do bardzo poważnych" - oznajmił dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego stanu Arkansas Mike Hagar.
Gubernator stanu Arkansas Sarah Huckabee Sanders napisała na platformie X, że poinformowano ją o "tragicznej strzelaninie" w Fordyce i jest w "stałym kontakcie" z policją stanową.
Federalne Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych powiadomiło, że na miejscu zdarzenia obecni są specjalni agenci z nowoorleańskiego biura ATF, którzy wspierają miejscowe służby.
Z kolei CNN przytacza wypowiedź kierownika działu mięsnego w Mad Butcher, który relacjonował, że widział, kiedy do sklepu wszedł mężczyzna z bronią i doszło do wymiany ognia z policją.
Członek Rady Miasta Fordyce, Roderick Rogers, akurat rozmawiał przez telefon z kimś w sklepie w momencie strzelaniny. Mówił, że ludzie ukryli się tam w chłodni. Kontaktował się też z ocalałymi z strzelaniny, którzy "są w szoku".
"Dokładamy starań, aby zorganizować wsparcie psychologiczne i wszystko inne potrzebne w tej chwili" – dodał.
Zgodnie z danymi monitorującej strzelaniny organizacji Gun Violence Archive, w 2024 roku w Stanach Zjednoczonych odnotowano co najmniej 234 masowych strzelanin. Za masowe GVA uważa takie w których postrzelonych zostały co najmniej cztery osoby, nie licząc napastnika. Łącznie 7894 osoby straciły życie z powodu użycia broni.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
