Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 15:21
Reklama KD Market

NIK złożyła zawiadomienie do prokuratury ws. Funduszu Patriotycznego

NIK złożyła zawiadomienie do prokuratury ws. Funduszu Patriotycznego
NIK fot. Wikipedia

Były nieprawidłowości w przyznawaniu i rozliczaniu wsparcia z Funduszu Patriotycznego - podała we wtorek NIK. Izba zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na niedopełnieniu obowiązków służbowych przez dwóch pracowników Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej.

Na stronie internetowej Najwyższej Izby Kontroli opublikowano wyniki kontroli ws. Funduszu Patriotycznego. Jak przypomniano, został on "powołany w marcu 2021 r. w ramach uruchomionego rok wcześniej Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego". "Celem programu miało być m.in. wspieranie projektów realizujących +politykę pamięci w zakresie historii i dziedzictwa Polski+, promujących postawy patriotyczne, +budujących szacunek, więzi i współodpowiedzialność za polskie dziedzictwo kulturowe+ lub wspomagających +badania nad historią i dziedzictwem Polski+" - wyjaśniono.

Według Izby, "w latach 2021-2023 Instytut ogłosił cztery nabory". "W okresie objętym kontrolą NIK wpłynęło w sumie 4 956 wniosków, z czego 635 zostało odrzuconych ze względu na błędy formalne. Ocenie merytorycznej poddano 4 321 wniosków, z czego do dofinansowania zakwalifikowano 615. Ostatecznie z 2864 wnioskodawców wsparcie przyznano jedynie 461 beneficjentom, którzy w sumie otrzymali z Funduszu Patriotycznego 101,9 mln zł. Instytut nie wykluczył wielokrotnego ubiegania się o otrzymanie dofinansowania, dlatego 121 beneficjentów otrzymało wsparcie co najmniej dwukrotnie – w tym sześć czterokrotnie, a 25 trzykrotnie" - napisano.

Dodano, że "złożone w Instytucie Dziedzictwa Myśli Narodowej wnioski o przyznanie dofinansowania najpierw oceniano pod względem formalnym, a następnie merytorycznym, ale żaden z tych etapów, zdaniem NIK, nie przebiegał prawidłowo". "Na 81 skontrolowanych przez Izbę wniosków, którym przyznano dofinansowanie, w przypadku ponad połowy (49) pojawiły się nieprawidłowości. W efekcie w sposób nierzetelny, niecelowy oraz niegospodarny Instytut wydatkował niemal 14,3 mln zł" - podano.

Izba wyjaśniła, że stwierdzone nieprawidłowości "polegały m.in. na błędnych ocenach formalnych złożonych wniosków, co skutkowało albo ich bezpodstawnym wykluczeniem z dalszego procesu przyznawania wsparcia finansowego, albo bezpodstawnym przekazaniem do kolejnego etapu i ostatecznie wypłatą dofinansowania". "Niektórym organizacjom umożliwiono usunięcie błędów we wnioskach nawet po zakończeniu naborów, mimo że błędy te kwalifikowały wniosek do odrzucenia już na etapie oceny formalnej" - wskazano.

Z ustaleń NIK wynika, że "w latach 2021-2022 wystąpiły sytuacje, w których działania pracowników Instytutu związanych z wnioskodawcą Stowarzyszenie Marsz Niepodległości mogły doprowadzić do uzyskania dofinansowania zarówno przez to stowarzyszenie, jak również inne organizacje powiązane z jego ówczesnym prezesem". "Jeden z pracowników Instytutu powiązany z tym beneficjentem, brał udział w ocenianiu wniosków pod względem formalnym, kwalifikowaniu projektów do oceny merytorycznej, przydzielaniu i usuwaniu ekspertów sporządzających takie oceny, wprowadzaniu zmian we wnioskach (w tym po zamknięciu naborów) oraz uzgadnianiu modyfikacji sprawozdań z realizacji zadań w przypadku takich wnioskodawców, jak Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Stowarzyszenie Straż Narodowa i Instytut Dziedzictwa Europejskiego Andegavenum" - poinformowano.

Zdaniem Izby "Instytut nie podejmował adekwatnych działań kontrolnych wobec beneficjentów i nie monitorował bieżącego postępu realizacji dofinansowanych zadań". "Kolejną z istotnych nieprawidłowości naruszających kryterium rzetelności i zasady gospodarowania środkami publicznymi stanowiło niezwrócenie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego niewykorzystanej dotacji celowej w łącznej kwocie ok. 246 tys. zł, mimo że środki znajdowały się na rachunku bankowym Instytutu i pochodziły ze zwrotów niewykorzystanych przez beneficjentów dofinansowań" - stwierdzono.

Zwrócono uwagę, że "nadzorujący Instytut Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie zlecał kontroli sposobu przyznawania, wydatkowania i rozliczania środków pochodzących z Funduszu Patriotycznego, a także beneficjentów programu". (PAP)

autorka: Daria Porycka

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama