Sąd Najwyższy USA zniósł w piątek zakaz sprzedaży tzw. bump stocków, nakładek na karabiny półautomatyczne pozwalające na zamianę ich w broń automatyczną. Zniesione regulacje został wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa m.in. po masakrze w Las Vegas w 2017 r., w której zginęło 60 osób.
Za zniesieniem zakazu zagłosowała cała szóstka konserwatywnych sędziów, a przeciwko byli trzej pozostali, liberałowie. W efekcie zniesiono wprowadzone w 2017 r. regulacje, które klasyfikowały karabiny z bump stockami jako zakazane karabiny maszynowe i zakazywały posiadania akcesoriów pod karą do 10 lat więzienia. Sędziowie przychylili się do skargi wniesionej przez właściciela sklepu z bronią w Teksasie.
W wydanym orzeczeniu sędzia Clarence Thomas stwierdził, że specjalne nakładki na kolbę karabinu, które wykorzystują odrzut karabinu do automatycznego naciskania spustu nie zmieniają w istocie karabinu półautomatycznego w karabin maszynowy. Porównał działanie nakładki do "strzelca z błyskawicznym palcem" naciskającego spust. Liberalna sędzia Sonia Sotomayor w zgłoszonym zdaniu odrębnym ostrzegła, że decyzja sądu będzie miała "zabójcze skutki".
"Kiedy widzę ptaka, który chodzi jak kaczka, pływa jak kaczka i kwacze jak kaczka, nazywam tego ptaka kaczką" - napisała sędzia, argumentując że ponieważ bump stocki pozwalają na automatyczne oddawanie serii strzałów, to według niej wyczerpuje to definicję karabinu maszynowego.
Decyzję sądu skrytykował sztab kampanii prezydenta Joe Bidena.
"Nie ma miejsca na broń bojową na ulicach Ameryki, ale sędziowie Sądu Najwyższego Trumpa (w sądzie zasiada trzech sędziów nominowanych przez Trumpa - przyp.PAP) zdecydowali, że lobby strzeleckie jest ważniejsze od bezpieczeństwa naszych dzieci i naszych społeczności" - napisano w oświadczeniu.
O akcesoriach tych stało się głośno po masakrze w Las Vegas w 2017 r., jednej z największych masowych strzelanin w ostatnich latach. Zainstalowane na karabinach sprawcy zbrodni bump stocki pozwoliły mu na oddanie w krótkim czasie ponad 1 tys. strzałów z okna pokoju hotelowego do uczestników koncertu. W rezultacie zabił 60 osób i ranił 869 kolejnych. Administracja Trumpa wprowadziła zakaz posiadania nakładek po innej masakrze, w szkole w Parkland na Florydzie.
Piątkowa decyzja była już kolejnym wyrokiem sądu w obecnym składzie, która zniosła część ograniczeń dotyczących prawa do posiadania broni palnej. W 2022 r. ci sami sędziowie zdecydowali o zniesieniu części stanowych procedur ubiegania się o pozwolenie na broń.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)