Papież Franciszek przybył w piątek do Apulii na południu Włoch, gdzie jako pierwszy zwierzchnik Kościoła weźmie udział w szczycie przywódców G7. Na terenie zamkniętego ośrodka turystycznego Borgo Egnazia, gdzie trwa spotkanie szefów państw i rządów, papieża powitała włoska premier Giorgia Meloni.
Udział papieża w szczycie G7 to historyczne wydarzenie - podkreślają media.
Zaznacza się, że w jednym miejscu, w wyjątkowo trudnym momencie poważnych konfliktów Franciszek spotka się z najważniejszymi światowymi przywódcami. Tym razem to nie oni przybyli na audiencję do Watykanu, ale to papież dołączył do nich.
W czasie wizyty, która potrwa do wieczora Franciszek wygłosi przemówienie na sesji G7 na temat sztucznej inteligencji i przeprowadzi 10 spotkań bilateralnych, w tym z prezydentami: Ukrainy - Wołodymyrem Zełenskim, USA - Joe Bidenem, Francji - Emmanuelem Macronem oraz z premierem Kanady Justinem Trudeau. (PAP)